Lia wrote:

> Ja od rana się łagodzę zasmażaną kapustą od wczoraj :]

A podzielisz sie ? :))) Ja wczoraj oproznilam chyba 1/3 butelki likieru
43 (mnnniam) ogladajac 'Pojutrze' na DVD i pocieszajac sie mysla, ze
inni maja gorzej. ;)

A tak wlasciwie to wkurzona jestem, i to bardzo, bo mielismy w planach
dlugi weekend na Majorce, ale TZ zlamal reke i niestety... zamiast
siedziec na plazy i popijac sangrie, siedze w biurze i pije goraca
herbate ;)

Chyba wlasciwie moglabym sie dopisac do watku o kryzysach malzenskich...
staram sie TZ nie wypominac (choc lape zlamal z wlasnej glupoty), ale w
takie dni jak dzis jest to o wiele trudniejsze ;)

A sangrie wlasciwie to sobie moge i tutaj kupic... choc grzaniec chyba
bedzie sie lepiej komponowal :))

D.
--
http://de.geocities.com/dunia77de/magic_moments_pl.h
tml
http://de.geocities.com/dunia77de/jeziora.html