Data: 2005-01-12 21:52:26
Temat: Re: cd. przyjazni i zazdrosci...
Od: Tomek <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2005-01-12, Sarna <S...@h...com> wrote:
> Niektorzy moze pamietaja stary watek a moze nie....W kazdym razie ciag
> dalszy jest taki, ze wyrzucilam przyjaciolce prosto w oczy proby flirtowania
> z moim mezem -potwierdzone zrezszta przez malzonka.Ona na to, ze ja powinnam
> sie leczyc,( nie obwiniajac przy tym zupelnie meza) ze to ja mam paranoje i
> ze zrywa ze mna kontakty.Pytanie brzmi, czy to jest reakcja winowajcy, czy
> przeciwnie ?
Dobrze tak cipie , zostaw ja i wroc do meza , bedzie musiala znalezc inna
partnerke
|