Nie nastawiaj się, że kosmetyki Ci pomogą.
Ja bym zastosowała jeszcze dietę i codziennie/co drugi dzień przez ok.
40minut (tłuszcz zaczyna być spalany dopiero po ok.30-minutowym wysiłku)
najlepiej rano przed sniadaniem ćwiczyła zaatakowane obszary.
Jeśli chodzi o dietę, to nie może być zbyt radyklana typu 800kcal. Wyklucz
produkty wysokoprzetworzone, gotowe, czipsy, fast-foody, wedzonki itp.
Ogranicz cukier i słodycze. Jeśli węglowodany to złożone i nieprzetworzone
typu kasza gryczana, makaron razowy, chleb razowy (ale nie taki barwiony
karmelem) lub pełnoziarnisty. Warzywa. Owoce tez, ale ostrożnie, mają sporo
cukru. Dużo wody, zielonej herbaty. Unikaj używek typu alkohol, papierosy,
ogranicz kawę. Tłuszcze tylko pochodzenia roślinnego.
Bierzesz pigułki antykoncepcyjne? Bardzo utrudniają walkę z celulitem.