> Ja Cię oczywiście nie zniechęcam do przekłucia języka - to Twoja
> decyzja, tylko weź pod uwagę różne możliwości. Przede wszystkim to, że
> bezpośrenio po przekłuciu ranka może mocno krwawić,
krew mi nie straszna:)

istnieje duże
> ryzyko zakażenia, przez jakiś czas nie można jeść żadnych ciepłych i
> przyprawionych potraw,
nie lubie mocno przyprawionych...

no a poza tym podobno boli i to bardzo.
no tu gorzej, ale mozna brac cos pzreciwbólowego i jak gdzies wyczytalam
antyseptyczne zmrozone pastylki szałwi i rumianku.

Piszę to
> na podstawie doświadczeń koleżanki, sama bałabym się przekłuć język,
> aczkolwiek mam 4 kolczyki w uszach:)
> Ważne, aby robiła to osoba doświadczona. Czasem zdarza się, iż język
> bardzo mocno puchnie i występują kłopoty z oddychaniem.
to wiem...

> Nie tak dawno inna koleżanka chciała przekłuć pępek. Za pierwszym razem
> pani kosmetyczka nie mogła się przebić (używała pistoletu) i tylko
> pokaleczya skórę.
przy przekłówaniu pepka nie uzywa sie pistoletu !!!!! co najwyzej
szczypczyków do przytrzymania fałdu skórnego...

Później koleżanka wybrała się do innego gabinetu i
> tam pani kosmetyczka przekłuła jej za pomocą igły. Kolczyk jest
> założony, ranka jakoś tam się goi, koleżanka nie narzeka.
no i dobrze ze poszla gdzie indziej...

--
---
pozdrawiam cieplutko, ula.p + 3 kocie ogony, psica i rybki
gg: 1756591
___________________
SEND YOUR LOVE INTO THE FUTURE...