cesarka - jakie znieczulenie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13

1. Data: 2003-08-01 19:32:06

Temat: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "iza" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

witam,

za czas jakiś będę rodzić przez cesarskie cięcie. w związku z tym, że mogę
wybrać rodzaj znieczulenia chciałabym zasięgnąć opinii które z nich jest
najmniej ryzykowne. z tego co słyszałam po znieczuleniu podpajęczynówkowym
(czyli tym w kręgosłup) jedna osoba na 1000 kończy na wózku inwalidzkim.
znowu znieczulenie całkowite (tradycyjna narkoza) też ma swoich przeciwników
pomimo tego, że gazy używane do usypiania w dzisiejszych czasach są ponoć
mniej szkodliwe. jak to jest w rzeczywistości?

pozdrawiam cieplutko,
Iza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-08-01 19:46:54

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: krzyniek <k...@i...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 1 Aug 2003 21:32:06 +0200, iza <d...@o...pl> napisał:

> witam,
>
> za czas jaki? b?d? rodziae przez cesarskie ci?cie. w zwi?zku z tym, ?e
> mog?
> wybraae rodzaj znieczulenia chcia?abym zasi?gn?ae opinii które z nich jest
> najmniej ryzykowne. z tego co s?ysza?am po znieczuleniu
> podpaj?czynówkowym
> (czyli tym w kr?gos?up) jedna osoba na 1000 ko?czy na wózku inwalidzkim.

Kompletna bzdura!

> znowu znieczulenie ca?kowite (tradycyjna narkoza) te? ma swoich
> przeciwników
> pomimo tego, ?e gazy u?ywane do usypiania w dzisiejszych czasach s? ponoae
> mniej szkodliwe. jak to jest w rzeczywisto?ci?
>
> pozdrawiam cieplutko,
> Iza

Oczywiście najlepsze jest to, w którym anestezjolodzy w danym szpitalu mają
największe doświadczenie.
Znieczulenie "w kręgosłup" przy wykonywaniu tzw "cięcia cesarskiego" w
trybie planowym jest bezpieczniejsze z punktu widzenia dziecka (bo leki
znieczulające nie dostają się do organizmu dziecka) i może byc dwojakiego
rodzaju : (1)podpajęczynówkowe (2)nadoponowe.

Podejmij decyzję wspólnie z lekarzem, który będzie Cię znieczulał, po
przedstawieniu przez niego wszystkich za i przeciw, a nie słuchaj plotek
znajomych i ciotek. Ludzie mają wyjatkową przypadłość straszenia bliźnich
bez powodu.

Uszy do góry!

--
Pozadrawiam - krzyniek

mailto k...@i...net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-08-01 19:55:38

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Magister" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

.......... <cut> jedna osoba na 1000 kończy
> na wózku inwalidzkim. ..... <cut>

aż tak dużo?? :(

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-08-01 20:01:35

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja miałam zewnątrzoponowe, wspominam b. pozytywnie. Dolegliwości związanych
z samym znieczuleniem zero. Te pooperacyjne są oczywiste. Niesamowite
uczucie, jak się klepiesz po pośladku i nie czujesz własnego ciała;)

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-08-01 20:48:10

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Redtown" <r...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

iza wrote:
> witam,
>
> za czas jakiś będę rodzić przez cesarskie cięcie. w związku z tym, że
> mogę wybrać rodzaj znieczulenia chciałabym zasięgnąć opinii które z
> nich jest najmniej ryzykowne.

Tutaj znajdziesz kilka przydatnych informacji...
http://strony.wp.pl/wp/morfeusz2001

> pozdrawiam cieplutko,
> Iza

również :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-08-01 21:29:15

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iza" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgeeub$jkf$1@nemesis.news.tpi.pl...
z tego co słyszałam po znieczuleniu podpajęczynówkowym
> (czyli tym w kręgosłup) jedna osoba na 1000 kończy na wózku inwalidzkim.

A gdzie to usłyszałaś?;)

pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-08-01 21:29:57

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Redtown" <r...@k...pl> napisał w wiadomości
news:bgejsg$e3p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Tutaj znajdziesz kilka przydatnych informacji...
> http://strony.wp.pl/wp/morfeusz2001

Super stronka!

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-08-02 14:56:33

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "SzM" <m...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

> za czas jakiś będę rodzić przez cesarskie cięcie. w związku z tym, że mogę
> wybrać rodzaj znieczulenia chciałabym zasięgnąć opinii które z nich jest
> najmniej ryzykowne. z tego co słyszałam po znieczuleniu podpajęczynówkowym
> (czyli tym w kręgosłup) jedna osoba na 1000 kończy na wózku inwalidzkim.
Kto Tobie takich głupot naopowiadał??? Współczesna anestezjologia jest
bardzo bezpieczna.
Największym ryzykiem i to najpoważniejszych powikłań jest obarczone
znieczulenie ogólne (nieprawidłowo nazywane narkozą)- tutaj ryzyko śmierci
wynosi ok. 1:100 000.
Znieczulenia przewodowe sa bezpieczne.
Po podpajęczynówkowym najczęstszym powikłaniem jest popunkcyjny ból głowy -
niestety właśnie młode kobiety sa na niego narażone najbardziej. Nie podam
Tobie dokładnie częstości jego występowania, ponieważ zależy to znacząco
(choć nie tylko) od doświadczenia anestezjologa i rodzaju igły, której
używa.
Z kolei znieczulenie zewnątrzoponowe wiąże się ryzykiem krwiaka w kanale
kręgowym (dokładna częstośc nie jest znana, bo to bardzo rzadkie powikłanie
szacowane na 1:200 000), stąd przed takim znieczuleniem (jak również przed
porodem) warto oznaczyć sobie parametry układu krzepnięcia.

> znowu znieczulenie całkowite (tradycyjna narkoza) też ma swoich
przeciwników
> pomimo tego, że gazy używane do usypiania w dzisiejszych czasach są ponoć
> mniej szkodliwe. jak to jest w rzeczywistości?
Pacjentek do cięcia cesarskiego nie znieczula się "gazami" - powodują one
niekorzystne rozluźnienie macicy. Znieczulenie opiera się o leki dożylne.
Aparat do znieczulenia dostarcza jedynie mieszaniny tlenu z powietrzem do
oddychania.

Jeśli to cięcie cesarskie planowe zdecyduj się na znieczulenie
zewnątrzoponowe - jeszcze przez wiele godzin po zabiegu nie będziesz czuć
bólu (możliwość dodawania kolejnych przeciwbólowych dawek leku), ponadto
będziesz mogła uczestniczyć świadomie w narodzeniu Twojego dziecka, co
jest bardzo ważne dla każdej rodzącej. Ważne jest jednak uzgodnienie
szczegółów z anestezjologiem (a nie tylko położnikiem), który będzie
wykonywał znieczulenie i wzięcie pod uwagę wszystkich czyników, także
Twojego stanu zdrowia, organizacji pracy personelu szpitala, itd.
Niektórzy lekarze zabiegowi (chirurdzy, ginekolodzy, itd.) zniechęcają
pacjentów do zgadzania się na znieczulenia regionalne, opowiadając
niestworzone historie, bo "nie lubią jak im pacjent patrzy na ręce".

SzM
anestezjolog

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-08-02 16:30:57

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SzM" <m...@p...com.pl> napisał w wiadomości
news:bggja7$rso$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Niektórzy lekarze zabiegowi (chirurdzy, ginekolodzy, itd.) zniechęcają
> pacjentów do zgadzania się na znieczulenia regionalne, opowiadając
> niestworzone historie, bo "nie lubią jak im pacjent patrzy na ręce".

Podczas cięcia pacjentka nie ma szans, by patrzeć na ręce;)

Pozdr. Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-08-05 11:14:42

Temat: Re: cesarka - jakie znieczulenie?
Od: "Tadeusz" <t...@a...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "iza" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bgeeub$jkf$1@nemesis.news.tpi.pl...
| witam,
|

| (czyli tym w kręgosłup) jedna osoba na 1000 kończy na wózku inwalidzkim.

żaden cywilizowany kraj nie ma takich złych statystyk !!!

--
pozdrawiam
Tadeusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry