| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2002-12-24 07:13:20
Temat: Re: chcę normalności> Jednak nie mialam zamiaru sie zmieniac i nie zrobilam tego-byly
momenty, ze
> myslalam: juz nie dam rady, poddam sie i wezme pierwszego lepszego
jak
> leci-ale jakos wytrzymalam i dopielam swego! Mam bardzo dobrego
meza, ktory
> jest swietnym partnerem, nie ma kapleksow i bardzo kocha mnie i
nasza
> coreczke!!!:))))))))
Tak piszesz, jakby wybór męża - to był zakup ubrania.
A ja nie wybierałam, nie przebierałam tylko po prostu się zakochałam
:-))))
Pozdrowienia.
Basia
P.S.
Ale mi się rymnęło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2002-12-24 07:43:30
Temat: Re: chcę normalnościBasia Zygmańska wrote:
> Co się dzieje - Justyna zgadzam się z Tobą ;-))
Phi, wielkie rzeczy;-)). Ja często się z Tobą zgadzam, tylko zazwyczaj nie
zdążę się wyrazić, coby się nie powtarzać;-)
> No i on jeden chyba potrafił mnie właśnie "oswoić".
Nie przestraszył się, to ma dobrze, nie?:-)
--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2002-12-24 07:46:33
Temat: Re: chce_normalnosciNela Mlynarska wrote:
> krys napisał(a):
>> Vetch wrote:
>
>>> Dlatego myślę, że kobieta szukająca normalnego faceta, powinna
>>> być przede wszystkim pokorna i skromna, pełna kobiecego wdzięku,
>>> a nie męskiej dumy.
>
> Kobieca pokora i męska duma! Pięknie. Qrna. Ciekawe kto tak podzilił
> cechy? Kiedy?
>
>> A taka kobieta to szuka chyba nie normalnego faceta, tylko macho.
>> Normalny facet to sobie potrafi oswiić niepokorną feministkę;-))
>
> Czy niepokorna, to od razu feministka
Nie, nie od razu. Skrajnie niepokorna może być feministką.
Czy dobra żona, to żona pokorna,
> skromna i cichego serca. A dumna to już niedobra ... grrr ...
A to już zupełnie nie moje poglądy, więc nie wiem, czy polemizować, czy dać
do myślenia?
To ja
> współczuję żonom mężów o takich poglądach. Zresztą samym mężom w sumie
> też.
Ja też. Na szczęście mnie to nie dotyczy:-)
Pozdrawiam
Justyna - z tych niepokornych.
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2002-12-24 09:11:39
Temat: Re: chcę normalności
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości >
> Tak piszesz, jakby wybór męża - to był zakup ubrania.
> A ja nie wybierałam, nie przebierałam tylko po prostu się zakochałam
> :-))))
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia
>
> P.S.
> Ale mi się rymnęło.
Ja tez! Szczescie, ze tym razem w odpowiednim czlowieku. Czas pokarze na ile
nasze wybory byly sluszne:)
Wesolych...
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2002-12-24 09:49:38
Temat: Re: chcę normalności> Ja tez! Szczescie, ze tym razem w odpowiednim czlowieku. Czas
pokarze na ile
> nasze wybory byly sluszne:)
Ja ze swoim jestem już 23 lata i oby tak dalej (chociaż czasem mnie
denerwuje ;-))
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2002-12-26 10:47:41
Temat: Re: chce_normalnoscikrys napisał(a):
>> Czy dobra żona, to żona pokorna,
>> skromna i cichego serca. A dumna to już niedobra ... grrr ...
>
> A to już zupełnie nie moje poglądy,...
A rzeczywiście nie Twoje :) Ale o oswajaniu żony feministki napisałaś,
zaraz pod tym jak było napisane, kobieta powinna być pokorna, nie dumna,
to i mogłam pomyśleć, że Ty za takim oswajaniem co to z feministki
pokorną instotę robi - jesteś. I tak chyba pomyślałam, choć dziś to już
sama nie wiem, co wtedy myślałam ;-))
> więc nie wiem, czy polemizować,
> czy dać do myślenia?
A polemizować zawsze możesz ;-) A nuż wyjdzie z tego coś ciekawego.
Tylko już sama nie wiem, czy ta polemika to ze mną, czy z Twoją
przedpisczynią (Vetch).
Pozdrawiam,
Nela (też mało pokorna momentami)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2002-12-27 09:46:30
Temat: Re: chce_normalnosciNela Mlynarska wrote:
> A rzeczywiście nie Twoje :) Ale o oswajaniu żony feministki napisałaś,
> zaraz pod tym jak było napisane, kobieta powinna być pokorna, nie dumna,
A nieprawda! To były dwa zdania, jedno dotyczyło tej pokornej, że ona to
szuka nie "normalnego", tylko macho, a drugie było o oswajaniu
feministek;-)) . Sprawdzałam:-)
> A polemizować zawsze możesz ;-)
Tak, i wyjdzie, że mam sama ze sobą sprzeczne poglądy, dzięki;-))
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |