chcę zapomnieć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-10-25 17:25:05

Temat: chcę zapomnieć
Od: <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

To już prawie rok temu - od początku października 2000 do końca stycznia 2001.
Dla mnie była to pora trudnych, traumatycznych przeżyć. Gdy myślę o tym okresie
mam w pamięci szloch, zimno i ciemność, mroczną, schizofreniczną muzykę moloko,
niekonczące się nocne wędrówki, zadręczanie się myślami, straconymi marzeniami,
walką ze sobą.. smutek.. egoizm.
Było ciężko.

Jednak to się skończyło. ZWYCIĘŻYŁEM. Po zimie przyszła wiosna. Radość i
szczęście wróciło. Jestem tutaj. Nie mam powodów do zmartwień, jestem
szcześliwy i odnoszę wiele sukcesów we wszystkich dziedzinach życia. Moje
marzenia spełniają się jedno po drugim. Powinienem być szczęśliwy i beztroski.
Niestety nie do końca tak jest. Wciąż się zadręczam tamtymi przeszłymi
wydarzeniami. Rozmyślam o nich, zbyt łatwo przypadkowe skojarzenia prowadzą w
przeszłość. Ból powraca.
Ostatnio nawiedzają mnie nocne koszmary.

Chcę zapomnieć. Lub jeszcze lepiej uodpornić się na to co było.
Jak to zrobić?

tafkasnr

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-10-25 19:07:37

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chcę zapomnieć. Lub jeszcze lepiej uodpornić się na to co było.
> Jak to zrobić?

Zainteresuj się takimi rzeczami jak http://www.sedona.com

Może ktoś z grupowiczów ma ten materiał?
Jeśli nie, to potrzebne będzie:
- 250$
- rozumienie 11 godzin angielskiego
- otwarty umysł
- trochę czasu na pewne zmiany
Za to dostajesz:
- nowe życie...

Jeśli jakiś krab* chce powiedzieć "bull" to niech najpierw zaznajomi się ze
źródłem i wypróbuje metodę. Może przestanie być krabem*.

Generalnie jest to sposób radzenia sobie z emocjami. Jeśli piszą na stronie
o pozytywnym wpływie tego na pieniądze, sukces, związki itd. -to właśnie w
kontekście nieuświadomionych i wypartych emocji połączonych z tymi rzeczami
i ich tajemniczym oddziaływaniom. Jak zwykle w reklamach nie znają umiaru...

Może to być dobry moment na ponowne zapytanie społeczności: kto ma na to
ochotę? Kto chce się wspólnie zrzucić i poznać bliżej to podejście?
I zaraz drugie pytanie:
-Kto chce dalej nic nie robić i słodko pozostać na lata w desperacji
emocjonalnej i miernocie wraz z innymi krabami* w beczce?

Zainteresowanych poważną inwestycją w siebie zapraszam do skontaktowania się
ze mną. Również tych, którzy mają konkretne obiekcje ale ogólnie trochę
chcą.

* Kraby w beczce działają podobno tak, ze jak jakiś chce się wydostać, to
inne go ściągają w dół.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-25 19:17:29

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"PowerBox"
> Zainteresuj się takimi rzeczami jak http://www.sedona.com
> Może ktoś z grupowiczów ma ten materiał?

P.B. juz raz chyba namawiałes na sciepę - nie wyszło?
przez taki szmat czasu nie uzbierałeś jeszcze?
poważnie pytam - ciewkaw jestem Twoich ostatnich postepów.

Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-25 21:31:28

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "Agata" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Daj cos od siebie innym. Gdy zobaczysz, ze niektorzy maja lub mieli znacznie
gorsze przezycia od Twoich, a na dodatek i teraz sa w kiepskiej sytuacji,
gwarantuje, ze przestaniesz tak bardzo skupiac sie na sobie, a odczujesz
potrzebe naprawiania tego swiata, gdzie wszyscy ciagle musimy stawiac czolo
bolowi.

Ja niedawno czulam sie podobnie (zreszta jeszcze ciagle troche sie tak
czuje), chcialam zapomniec o ostatnich kilku miesiacach, bo dla mnie rowniez
byly one traumatyczne. W ostatnia sobote zglosilam sie do pobliskiego
schroniska jako wolontariuszka. Jest to jedna z lepszych decyzji, jakie w
zyciu podjelam. Pomagam przede wszystkim tym zwierzetom, ale rowniez sobie -
w sposob wyzej opisany. To naprawde pomaga na smutki zyciowe.

Pozdrawiam i zycze spokoju

Agata

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-26 00:29:38

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> "PowerBox"
> > Zainteresuj się takimi rzeczami jak http://www.sedona.com
> > Może ktoś z grupowiczów ma ten materiał?
>
> P.B. juz raz chyba namawiałes na sciepę - nie wyszło?
> przez taki szmat czasu nie uzbierałeś jeszcze?
> poważnie pytam - ciewkaw jestem Twoich ostatnich postepów.

Cześć Marsel
Skoro poważnie pytasz to Ci poważnie odpowiem mimo sarkastycznego tonu listu
Twego
- faktycznie raz już Wam nie wyszło, to prawda. Jedna osoba się tym
zainteresowała i to nie do końca.
Sam już znam w dużym stopniu ten materiał i nie jest mi on teraz w tej
postaci za 250$ niezbędny. Jako, że już korzystam z istoty tego programu
traktuję ten zakup bardziej "kolekcjonersko" niż strategicznie. Natomiast
wielu innych rzeczy jeszcze nie znam i chętnie investuję w potencjalnie
mocne rzeczy. W zeszłym tygodniu nabyłem bardzo ciekawy, dla mnie
przełomowy, materiał. Autor stara się w nim wyjaśnić zagadnienie dlaczego
jedne techniki działają inne nie, dlaczego raz działają kiedy indziej
nie(nawet dla tej samej osoby). Taki missing link. Co tak naprawdę dzieje
się poza sceną. Tak szczerze mówiąc, to zamierzałem przy tej okazji
podzielić się kilkoma posiadanymi rzeczami. Niestety dla wielu z Was lepszy
jest własny zjechany kibelek niż coś nowego w górę. Początkowo myślałem, że
można tu będzie się spotkać z innymi, którzy już coś sensownego zwojowali i
czegoś nowego się dowiedzieć, wymienić doświadczenia i materiały, bo w moim
otoczeniu takich ludzi brakuje. Potem zrozumiałem, że za wiele stąd się nie
"wyciągnie". Teraz myślę, że zasocjowanie się z nieodpowiednią grupą mającą
same ciężkie problemy to gwarancja miernoty.
Kiedy paliło się WTC ludzie zaczęli opuszczać wieżowce, ale pojawił się
komunikat, żeby wracać na miejsca, do swoich zajęć. Garstka tych, którzy
mieli własne niezależne zdanie i mimo komunikatów wyszli - żyją.
Bezpostaciowy tłum został i teraz się rozkłada w wielkiej zbiorowej mogile.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-26 01:05:59

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"PowerBox"

<...>
> W zeszłym tygodniu nabyłem bardzo ciekawy, dla mnie
> przełomowy, materiał.

o, to sie ciesze, bo juz myslałem ze nie jest wesoło. ostatnio jak tu byłeś
pisałeś coś o świstaku i teraz znowu pojawił sie ten motyw. Nie wiedziałem
czy zamierzasz kontynuować od tego miejsca czy tez tam właśnie utkwiłes.
widze ten optymistyczny wariant.

> Autor stara się w nim wyjaśnić zagadnienie dlaczego
> jedne techniki działają inne nie, dlaczego raz działają kiedy indziej
> nie(nawet dla tej samej osoby). Taki missing link. Co tak naprawdę dzieje
> się poza sceną.

Rozwiń jesli masz chwile, ale z umiarem. W miarę prosto i konkretnie. W
razie czego beda pytania.

> Tak szczerze mówiąc, to zamierzałem przy tej okazji
> podzielić się kilkoma posiadanymi rzeczami.

fajnie :)

> Niestety dla wielu z Was lepszy
> jest własny zjechany kibelek niż coś nowego w górę.

nie skupiaj sie na tym, tylko wal o co chodzi. moze ktoś zrozumie, jesli
postarasz sie w miare komunikatywnie (moze nawet biorac pod uwage
ewentualne uprzedzenia)

Marsel

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-26 10:03:34

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > dlaczego
> > jedne techniki działają inne nie, dlaczego raz działają kiedy indziej
> > nie(nawet dla tej samej osoby). Taki missing link. Co tak naprawdę
dzieje
> > się poza sceną.
>
> Rozwiń jesli masz chwile, ale z umiarem. W miarę prosto i konkretnie. W
> razie czego beda pytania.

Daj spokój Marsel. Przecież nie interesuje Cię na poważnie żadne podejście,
tylko PowerBox albo jego wypowiedzi Ci mocno nie pasują i chcesz mieć
podłoże do szyderstw. Do tej pory podałem na listę kilka moim zdaniem
ciekawych linków i tytułów lektur. Za każdym razem wdawałem się przy tym w
długie dyskusje z podobnymi do Ciebie frustratami, którzy naskakują na mnie
jak na intruza. Jestem tutaj inny, bo nie wysyłam zdołowanych postów z
pytaniami jak sobie poradzić z ...? Sam sobie zgaduj i szukaj nowych dróg
jak chcesz. Na razie jesteś dla mnie negatem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-10-26 10:23:56

Temat: Re: chcę zapomnieć
Od: "Marsel" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "PowerBox"

> Daj spokój Marsel. Przecież nie interesuje Cię na poważnie żadne
podejście,

mylisz sie

> tylko PowerBox albo jego wypowiedzi Ci mocno nie pasują i chcesz mieć
> podłoże do szyderstw.

mylisz sie

> Do tej pory podałem na listę kilka moim zdaniem
> ciekawych linków i tytułów lektur.

sorry, nie widziałem
gdzie moge znależć, tu na grupie psp ostatnio czy w achiwum?

> Za każdym razem wdawałem się przy tym w
> długie dyskusje z podobnymi do Ciebie frustratami, którzy naskakują na
mnie
> jak na intruza. Jestem tutaj inny, bo nie wysyłam zdołowanych postów z
> pytaniami jak sobie poradzić z ...? Sam sobie zgaduj i szukaj nowych dróg
> jak chcesz. Na razie jesteś dla mnie negatem.

ok, zał. ze nie wiem jak sobie radzic, pytam, odpowiadasz ze znasz, a potem
mowisz ze jestem negatem?
sorry, jestem gupi bo nie znam tych przełomowych metod, trzeba sie z tym
urodzić czy jak?

Twoje opinia moze byc cenna, bo zdaje sie kojarzysz co jest jedynie słuszne
w Polsce, ale jezeli nie chcesz jednak sie dzielic tylko sie chwalisz to
trudno, pozostane negatem :(

Marsel

ps. cos mi sie zdaje ze Ty jestes tu największym negatem - az nie wierzysz
ze ktoś moze sie po prostu pytac, b. szkoda.
M.