Data: 2003-02-27 22:11:47
Temat: Re: chimery
Od: "Michał Łąpieś" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns932F8D28A2302ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.3
8...
>
> Sie wrocilam, cierpie na nadmiar informacji, mam nadzieje, ze z tego
> nadmiaru nic nie pokrece...
> 1. Jest mozliwe uzyskiwanie chimer in vitro z
Dzięki ogomne za fatygę :-))
I ty siebie posądzasz o "zleżałe wiadomości" ? A co ja mam teraz
powiedzieć ?
> I cos, o czym nie wiedzialam i co mnie zaskoczylo zupelnie: nie wiem ile
(w
> %) ale znaczna czesc odmian jabloni to chimery, rozniace sie liczba
> chromosomow w poszczegolnych warstwach :-)
> Prawdopodobnie znaczna czesc z nas posiada takowa i nawet o tym nie wie
> :-)))
> Prawdopodobnie znaczna czesc z nas posiada takowa i nawet o tym nie wie
Chimery peryklinarne...
Może to umknąć uwadze z tego powodu, że sadownicy określają to prosto mianem
: mutacji pąkowej. To
są chyba wszystkie te "kolorowe mutanty" typu red- cośtam.
Gdzieś ostatnio (2002 r.) i w "Owocach itd..." i Haśle Ogr.." były właśnie
dość ciekawe artykuły na ten temat. Chyba oba dotyczyły Jonagolda i jego
dość dużej zdolności do wydawania mutacji.
Pozdrawiam
Michał
|