« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-08 09:03:53
Temat: chlebek szczęścia (przyjazni)Czesc,
Juz kiedys pytalam o ten chlebek (nie chleb - chlebek) szczescia lub
przyjazni - ludzie roznie go nazywaja , ale niestety nikt nie mial pomyslu.
Pomyslalam, ze moze tym razem znajdzie sie ktos, kto pamieta przepis.
Tzn. przepis na samo ciasto mam, tylko niestety brak mi najwazniejszego -
zaczynu.
A tak marzylam, zeby go zrobic. Kiedys dostalam zaczyn od znajomych i ciasto
wyszlo pycha.
Czy ktos wie, jak go zrobic?
Bede wdzieczna za pomysly.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-08 11:47:14
Temat: Re: chlebek szczęścia (przyjazni)On Thu, 8 Apr 2004 11:03:53 +0200, "Basiek"
<bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl> wrote:
>Czesc,
>Juz kiedys pytalam o ten chlebek (nie chleb - chlebek) szczescia lub
>przyjazni - ludzie roznie go nazywaja , ale niestety nikt nie mial pomyslu.
>Pomyslalam, ze moze tym razem znajdzie sie ktos, kto pamieta przepis.
>Tzn. przepis na samo ciasto mam, tylko niestety brak mi najwazniejszego -
>zaczynu.
>A tak marzylam, zeby go zrobic. Kiedys dostalam zaczyn od znajomych i ciasto
>wyszlo pycha.
>Czy ktos wie, jak go zrobic?
>Bede wdzieczna za pomysly.
>Pozdrawiam.
>Basiek.
ja tez tylko kiedys dostalam zaczyn, potem mi zdechl, ale ciacho
bylo fajne!
masz tu linka do czegos, co znalazalam.
tak patrze - to moje te iles tam lat temu to jeszcze jablka w
sobie mialo - nie zaczyn ale ciacho - jak w wariancie drugim na
tej stronie
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 11:51:07
Temat: Re: chlebek szczęocia (przyjazni)
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:nqea70l3kkhjcha744oho4l6eol195arvu@4ax.com...
>
> masz tu linka do czegos, co znalazalam.
>
Ja nie widze zadnego linka, moze zapomnialas wpisac?
Pozdrówka - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 12:07:27
Temat: Re: chlebek szczęścia (przyjazni)On Thu, 08 Apr 2004 12:47:14 +0100, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
>On Thu, 8 Apr 2004 11:03:53 +0200, "Basiek"
><bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl> wrote:
>
>>Czesc,
>>Juz kiedys pytalam o ten chlebek (nie chleb - chlebek) szczescia lub
>>przyjazni - ludzie roznie go nazywaja , ale niestety nikt nie mial pomyslu.
>>Pomyslalam, ze moze tym razem znajdzie sie ktos, kto pamieta przepis.
>>Tzn. przepis na samo ciasto mam, tylko niestety brak mi najwazniejszego -
>>zaczynu.
>>A tak marzylam, zeby go zrobic. Kiedys dostalam zaczyn od znajomych i ciasto
>>wyszlo pycha.
>>Czy ktos wie, jak go zrobic?
>>Bede wdzieczna za pomysly.
>>Pozdrawiam.
>>Basiek.
>
>
>ja tez tylko kiedys dostalam zaczyn, potem mi zdechl, ale ciacho
>bylo fajne!
>masz tu linka do czegos, co znalazalam.
>tak patrze - to moje te iles tam lat temu to jeszcze jablka w
>sobie mialo - nie zaczyn ale ciacho - jak w wariancie drugim na
>tej stronie
>
>trys
>K.T. - starannie opakowana
no dobra, dodam tego linka ;P
http://vabutter.tripod.com/ginnysrecipes/id35.html
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 13:17:39
Temat: Odp: chlebek szczęocia (przyjazni)> >ja tez tylko kiedys dostalam zaczyn, potem mi zdechl, ale ciacho
> >bylo fajne!
> >masz tu linka do czegos, co znalazalam.
> >tak patrze - to moje te iles tam lat temu to jeszcze jablka w
> >sobie mialo - nie zaczyn ale ciacho - jak w wariancie drugim na
> >tej stronie
> http://vabutter.tripod.com/ginnysrecipes/id35.html
Dziekuje serdecznie. Na Swieta juz nie zdaze zrobic tego ciasta, ale chyba i
tak skusze sie na razie na ten zaczyn.
Ja to ciasto robilam dwa razy: raz bez dodatkow - troche jak piernik, a
drugi raz z bakaliami. Bylo pycha i mam nadzieje, ze tym razem tez sie uda.
Jeszcze raz dzieki.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 13:59:42
Temat: Re: Odp: chlebek szczęocia (przyjazni)On Thu, 8 Apr 2004 15:17:39 +0200, "Basiek"
<bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl> wrote:
>> >ja tez tylko kiedys dostalam zaczyn, potem mi zdechl, ale ciacho
>> >bylo fajne!
>> >masz tu linka do czegos, co znalazalam.
>> >tak patrze - to moje te iles tam lat temu to jeszcze jablka w
>> >sobie mialo - nie zaczyn ale ciacho - jak w wariancie drugim na
>> >tej stronie
>> http://vabutter.tripod.com/ginnysrecipes/id35.html
>
>Dziekuje serdecznie. Na Swieta juz nie zdaze zrobic tego ciasta, ale chyba i
>tak skusze sie na razie na ten zaczyn.
>Ja to ciasto robilam dwa razy: raz bez dodatkow - troche jak piernik, a
>drugi raz z bakaliami. Bylo pycha i mam nadzieje, ze tym razem tez sie uda.
>Jeszcze raz dzieki.
>Pozdrawiam.
>Basiek.
to z jablkami tez jest swietne, ale moze dlatego tak o tym gadam,
bo lubie wilgotne ciasta, a jablka , rzecz jasna, juz same sprawe
za;latwiaja
trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-08 15:02:55
Temat: Odp: Odp: chlebek szczęocia (przyjazni)> to z jablkami tez jest swietne, ale moze dlatego tak o tym gadam,
> bo lubie wilgotne ciasta, a jablka , rzecz jasna, juz same sprawe
> za;latwiaja
Ja tez uwielbiam wilgotne ciasta i wlasnie dlatego polubilam ten chlebek.
Mysle, ze nastepnym razem rzeczywiscie dodam jablek. Faktycznie moze byc
jeszcze lepszy.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |