Data: 2001-11-26 16:27:15
Temat: Re: chlopak
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Willie The Pimp" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9trkgs$q9c$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Aga <k...@w...pl> :
>
> > Mam cudownego chopaka, jednak jak sie zdenerwuje to przestaje panowac
nad
> > soba- na poczatku zamyka sie w sobie, a potem staje sie agresywny,
czesto
> > tez w takim stanie mysli o samobojstwie...
>
>
> No, kilka można znaleźć:
> 1. Zanalizuj źródło jego problemów. Od tego w zasadzie trzeba zacząć.
A po cholerę? Problemem tego faceta jest elementarny brak kultury. Jak go
mamusia w domu nie nauczyła właściwego zachowania wobec kobiet, to z jakiej
racji Aga ma się szarpać z pozbawionym samokontroli ćwokiem? Przecież to
nie jest żadna terapeutka ani nauczycielka savoir vivre, tylko zwykła
dziewczyna, której z niezrozumiałych dla mnie względów ten chłoptaś wydaje
się "cudowny". Jak jej oczęta na fioletowo podmaluje, to może zmieni poglądy
na tę "cudowność"
> 2. Na pewno wiesz, jak z nim rozmawiać i jak do niego podejść.
Raczej odejść, bo z nadpobudliwym, słabo kontrolującym swoją agresję
prymitywem nie ma o czym rozmawiać. Jestem pewna, że do dziewczyny na której
by mu zależało, bądź osoby którą darzy szacunkiem albo się jej boi - na
takie zachowanie by sobie nie pozwolił.
>
> On ma WIEDZIEĆ, że może na Tobie polegać, że chcesz mu pomóc.
Nic podobnego. On ma wiedzieć, że Ty do takiego zachowania nie przywykłaś,
ani nie myślisz przywyknąć! I albo zacznie powściagać swoja agresję, albo
go zostawisz. Zobaczymy, co on wybierze. Ja nawet już wiem :).
> 3. Gdy 2 nie pomoże, skieruj się z tym tematem do osób mu bliskich -
rodzina, kumple. Może oni coś doradzą.
Prawdopodobnie on wobec swoich kumpli tak się nie zachowuje, bo od razu
dostałby kopa w dupę i zrozumiał, jaka w stadzie obowiązuje kolejność
dziobania :). Jeżeli natomiast zachowuje się tak wobec ludzi słabszych o
nizszej pozycji w grupie bądź zależnych od niego uczuciowo /matka,
dziewczyna itp./ - to to jest skurwiel, nad którym rozczulać się nie warto.
>
> 4. Ew. zostaje psycholog.
Psycholog nie będzie nikogo uczył dobrych manier. Psychiatra też nie. Ale
psychiatra chociaż wypisze receptę, pielęgniarka w Poradni da Tisercin w
tylną część osobowości i zaraz chłoptasiowi agresja sflaczeje.
Dorrit
> WP
>
>
|