Użytkownik Lea napisał:

> Polecam diete South Beach

Chciałbym poznać szczegóły owej diety.
Pewnie znów jakiś bzdurny wymysł, na którym niejaki Arthur Agatston
zbija grube pieniądze w stanach.

Ponieważ już na wstępie znalazłem błąd opisujący tę dietę, śmiem wątpić
w jej "prawdziwość"

"http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/368886"
Cytuje:
# "zmiana metabolizmu"
---
Bzdura, metabolizmu nie można zmienić.


O i kolejne bzdury...

# możesz jeść wszystko (po pierwszych dwóch tygodniach),
# nie liczysz kalorii, węglowodanów i tłuszczów,
---
Nie skomentuję.


# najpierw uderza w najgroźniejszy i najtrudniejszy do zgubienia tłuszcz
nagromadzony na brzuchu i talii,
---
Kolejna bzdura. U każdego wygląda sprawa inaczej, każdy ma inne
predyspozycje genetyczne do odkladania się tłuszczy, jak i ich spalania.
U jednego najpierw zacznie "schodzić" tłuszcz np. z twarzy, nóg, tyłka i
dopiero brzuch. U innego, np. z nóg, z brzucha i na koncu np. z twarzy.
I dieta tutaj zastosowana nie ma nic z tym wspólnego.

Jednym słowem totalne bzdury już na samym wstepie w opisie.

--
Pozdrawiam - Filip
Silver MKIV: 1.9 TDI-PD, GTI - ELF EVOLUTION SXR 5W30
caraudio.pagina.nl system-cas.prv.pl leandrini.com
modshows.com tuningbaja.pl 12voltmedia.nl www.moto.gda.pl/amm.htm