Data: 2013-01-15 06:46:40
Temat: Re: cholesterol lat 30 - 333 ...prosze o porade
Od: case <c...@u...news>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-01-14 18:43, bartek pisze:
> tzn co mam robic???????
>
> chodzi o to ze ja tlusto nigdy nie jadlem bo nie lubie
>
> fakt jest taki ze duzo slodyczy to pozeralem i to podejrzewam ze to
> wszystko przez to, a moze poprostu mam to genetycznie przekazane
>
> czy to prawda ze dieta zbije 20-30% wyniku ?
>
> zostalem skazany na crestor ...... ?:(
> czyli pomarancze kolo 19:00 niewskazana ?;/
> a niby ma dobre wlasciwosci ?
>
>
> co do jablek to znowu slyszalem ze jedno na dwa dni gora 3.... bo duzo
> cukru
Już 2 razy radziłem Ci, żebyś posłuchał lekarza.
Co to ma być, do 3 razy sztuka?
Na pewno czujesz się na tyle mocny w medycynie, żeby podważać jego
diagnozę?
Cukry, zwłaszcza te proste są metabolizowane na tłuszcz i magazynowane w
tkance tłuszczowej, a owoce mają ich dużo, więc wyciągnij sobie wnioski.
Na pewno nie polecam owoców po 16:00.
Jeśli masz pytania odnośnie diety, to najlepiej idź do dietetyka.
Każdy organizm jest inny.
Twój lekarz być może ma na tyle doświadczenie w takich przypadkach, że
na podstawie wszystkich wyników badań, które mu dostarczyłeś oraz
informacji podjął decyzję o włączeniu leków w celu obniżenia cholesterolu.
Jak już napisałem, większość ludzi ma podwyższony cholesterol i to jest
głownie cena jaką płaci się za rozwój cywilizacji i przemysłowe
przetwarzanie żywności.
Natomiast norma cholesterolu informuje o jego bezpiecznym poziomie.
Dlatego skazując się na Crestor, jak to nazywasz, w praktyce
prawdopodobnie znacznie szybciej zadbasz o siebie niż inni, którzy
zaczną dbać o poziom cholesterolu dopiero po zawale czy udarze, kiedy
będzie już troszkę późno i ewentualny spacer będzie dla nich granicą
bezpiecznego wysiłku.
Mówi się, że facet niszczy się do 40-tki, a potem zaczyna dbać o siebie.
Ty po prostu zaczniesz trochę wcześniej.
A wątrobę czy mięśnie powinieneś z powodzeniem jeszcze regenerować przez
kilkadziesiąt lat.
|