Data: 2003-04-02 10:53:34
Temat: Re: chondromalacja
Od: Tinue <w...@w...tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Agnieszka" <a...@t...pl> napisał/a:
> Przy takim rozpoznaniu zastanowiłabym się nad zmianą lekarza.
> Chondromalacja to nie jest katar, żeby móc w ten sposób określać
> chorobę. A zastrzyki... jeśli chondromalacji nie ma, to mogą (choć nie
> muszą) zaszkodzić.
Obijam od lekarza do lekarza już od jakiegoś czasu i ten sam problem
zdiagnozowano już jako zerwanie więzadeł (sic!), zapalenie stawu, odprysk
chrzęstny i -- ostatnio -- chondromalację. Problem polega na tym, że aż do
końca lipca jakakolwiek hospitalizacja (choćby i dwudniowa) nie wchodzi w
grę, a moje znajomości niestety tomografu już nie obejmują. Więc pozostaje
mi albo seria zastrzyków, albo picie arthrylu i próba doczekania do lipca
-- z tym, że zdaję sobie sprawę z tego, że zwłoka może się skończyć
fatalnie. Stąd pytanie o skuteczność zastrzyków. Lekarze twierdzą różnie,
że superskuteczne, albo że takie sobie -- mam mętlik totalny w głowie :-/
--
Tinue
http://animalprotect.prv.pl <-- Smithfield Foods w Polsce
|