Data: 2010-02-24 01:03:32
Temat: Re: chorobliwa zazdrosc
Od: Magdulińska <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-02-23 05:01, Hakim pisze:
> witam,
>
> od niedawna jestem w zwiazku. Moj chlopak jest/byl zonaty i jest w
> trakcie rozwodu(ma to nastapic latem).
> Jest dosyc zamkniety w sobie jak pytam o byla zone i powod rozwodu.
> Twierdzi, ze ona sie zmienila, ze sie nie kochaja i pamieta tylko zle
> chwile z nia... Ale...
> przyznaje, ze sie czesto spotykaja. Mieszkamy w innych miastach i
> widujemy sie jedynie w weekendy. Natomiast (byla) zona obecnie mieszka
> w tym samym miescie, w ktorym przebywa moj chlopak.
> Jestesmy razem od 4 tygodni, ale wlasnie sie dowiedzialam, ze ona u
> mniego nadal bywa, razem gotuja, ogladaja filmy.
>
> Strasznie mnie to zabolalo. Czy to normalne? Czy moze nie powinnam
> robic z tego problemu? Najchetniej wolalabym, zeby sie z nia w ogole
> przestal spotykac, ale nie wiem czy to jest fair... Nie chce byc
> paranoiczka... Ale na prawde bardzo mnie to meczy...
>
> Prosze o porady.
>
> Dziekuje z gory
> Pozdrawiam
>
> PS: Pisze z konta kolegi, gdyz chce pozostac anonimowa
>
A swoją drogą...
Zastanawia mnie jedno.
Czy Ty nie masz wstydu i wyrzutów sumienia. Gdzie Twoja godność?!
Gzisz się z jakimś "chłoptasiem" - najprawdopodobniej on zaspokaja tylko
swoje zachcianki seksualne - bo przecież na 100% nie myśli o Tobie poważnie.
Czy ani przez moment nie pomyślałaś, że zdradzacie jego żonę?
Czy nie przyszło Tobie do głowy, jaką ogromną krzywdę jej wyrządzacie.
Pomyśl, jak Ty byś się czuła, będąc na miejscu tej kobiety!!!
|