Data: 2003-08-02 12:28:33
Temat: Re: chorzy ludzie
Od: "Greg" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marsel" w news:03080213182546@polnews.pl napisał(a):
>
> Nie mozesz zakladac ze kazdy potrafi w danym
> memencie spojrzec z dystansem i korzyscia
> dla siebie cos wyciagac.
Sam pisales, ze sprawy sa takimi jakie je ludzie widza, a nie jakimi sa
na prawde. Wszyscy rzeczywistosc postrzegaja przez pryzmat wlasnych
doswiadczen i mysli. Z tej prostej przyczyny nigdy nie wiemy jak to co
mowimy moze zostac odebrane. Mozemy sie domyslac, ale nie wiemy i
wiedziec nie bedziemy. Ja odpisuje sd kierujac sie moimi
doswiadczeniami. Ty odpisujesz mnie kierujac sie wlasnymi. Wypelniamy
nimi luki, z roznym skutkiem.
> czepilem sie jednak Ciebie, wiec konsekwentnie
> bede Cie pograzał ;))
A na zdrowie ;-)
> Powtarzajace sie zdarzenia tworza reguły, tym
> silniejsze im wiecej razy sie powtórza. Reguły
> ktorym z biegiem dni trudniej sie przeciwastwic,
> az do sytuacji kiedy zupelnie jest to niemozliwe.
Myslisz, ze tak jest zawsze? Ze nigdy nie przychodzi moment, w ktorym
gromadzace sie cisnienie nagle znajduje ujscie i ktos sie przelamuje?
> z pewnoscia stracisz kontakt z osoba jesli jego
> obiektywana sytuacje za bardzo Cie zaaosorbuje..
I tym samym ja strace dystans?
> moze tu jest sęk.
Moze
> >Czlowiek nie ma mozliwosci stac sie drugim. Aby
> >go zrozumiec musi sprobowac postawic sie na
> >jego miejscu, pomyslec co sam by wtedy czul.
> W innej sytuacji nei ylbys sobą jakim jestes teraz.
> "gdybym ja był..." jest tu poprostu absurdem,
Ale inaczej sie nie da. Jak chcesz zrozumiec drugiego czlowieka nie
starajac sie postawic na jego miejscu? Z palca bedziesz ssal odczucia?
> Łatwiej np. odrzucic czyjs nietrafiony pomysl, niz
> przyjac ze ktos inny zrobilby to bez problemu,
> "tylko nie ja". Rozumiesz?
Rozumiem. Ale czy Ty rozumiesz, ze dla Ciebie cos takiego jest lepsze
poniewaz odczytujesz te slowa przez pryzmat wlasnych doswiadczen?
Przeciez niektorzy do pewnych spraw podchodza na zasadzie "skoro ktos to
zrobil, to dlaczego nie ja?" (a tacy, ktorzy tak zrobili i udalo im sie
istnieja). Do takiej osoby nie trafia same pomysly, bo uzna je tylko za
pomysly.
> >> przedstawiasz jedynie swoj punkt widzenia,
> >A to mozna inaczej?
> tak.
Niby jak? Nawet jesli przedstawiasz punkty widzenia innych to dlatego,
ze z Twojego punktu widzenia warto/nalezy tak postapic.
> >> "Oto wspanialy ja".
> >ja jeszcze Nobla nie dostalem?
> Raczej w zęby.
Bo jestem wspanialy ;-)
> >> Znow blad - zakladasz ze zrobilbys. Moim zdaniem
> >> moze jedynie zakladac ze robilbys cos.
> >Uwazasz, ze mowiac "zrobilbym" zaklada sie, ze
> >dzialanie zakonczy sie sukcesem?
> tak, zakładam ze forma "zrobilbym" zawiera w sobie
> informacje o zakonczeniu danego dzialania;
> nie zaniechaniu np., a zakonczeniu.
A dla mnie, ze na pewno dzialanie zostaloby podjete.
> Ktos np. podejmuje dzialanie polegajace na zwróceniu
> sie o pomoc, niech bedzie - opinie. Z odpowiedzi obiera
> ze jest kompletnie niezrozumily lub porady ktore otrzymuje
> sa zupelnie 'z innego swiata'. Jak myslisz ile razy bedzie
> jeszcze probowal? Myslisz ze do skutku?
Wiec nie otrzymuje zadnej odpowiedzi - i co wtedy? Albo odpowiadaja inni
(ale kazdy odpowiada zgodnie z wlasnymi doswiadczeniami i myslami) -
wiesz jak ich teksty zostana odebrane?
pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.
|