« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-11-22 14:19:41
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta
Użytkownik <l...@g...com> napisał w
Mój maż też chrapie i ja niestety nie moge użyć takiej metody co Ty
bo...mam cztero-miesięczne dziecko w domu które budzi się w nocy na
jedzenie i gdybym wybrała Twoją metode to nie słyszała bym swojego
maleństwa... Zostaje mi wiedz mordzować się tak nie wiadomo ile :-(
a maz slyszy malenstwo? moze on by ciebie budzil jak mlode sie ocknie w
nocy? ;)
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-11-22 14:24:18
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta> a maz slyszy malenstwo? moze on by ciebie budzil jak mlode sie ocknie w
> nocy? ;)
>
NIech zgadnę: czytelniczka Wysokich Obcasów?
LOL
Jona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-11-22 16:43:59
Temat: Re: chrapanie TŻ-taIdiom pisze:
>> Witam!
>>
>> Jak radzicie sobie z chrapaniem swoich partnerów?
>
> Zapytam z ciekawości - samo chrapanie czy z bezdechem ? ;) (bezdech to taki
> dodatkowy bonus - kobieta zamartwia się kilkadziesiąt razy w ciągu nocy, że
> jej się TŻ właśnie udusił ;) )
Oooo...to drugie to znam, już raczej wolę jak chrapie.
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-11-22 17:03:04
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta
Użytkownik "Idiom" :
> Zapytam z ciekawości - samo chrapanie czy z bezdechem ? ;) (bezdech to
> taki
> dodatkowy bonus - kobieta zamartwia się kilkadziesiąt razy w ciągu nocy,
> że
> jej się TŻ właśnie udusił ;) )
Moja babcia to miała (nie będąc wcale nadmiernie tęgą).
Jako dziecko spałam z nią w jednym pokoju i ze strachu że się dusi często
nie mogłam zasnąć.
Mój TŻ też czasem chrapie. Jest szczupły, ale pali (może to ma jakiś wpływ).
Ja mam jeden sposób - samej być zmęczoną do tego stopnia, że kiedy się
wreszcie położę to wieczorem nie jest w stanie mnie zbudzić strzelający
czołg.
Ma to swoje dobre i złe strony.
Pozdrowienia
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-11-22 21:41:15
Temat: Re: chrapanie TŻ-taW wiadomości:fi1k9m$bdr$...@i...gazeta.pl,
malalai <m...@g...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Ola" <z...@v...pl> napisał w
>
>>
>> Jak radzicie sobie z chrapaniem swoich partnerów?
>
> niestety jedyny sposob to stopery we wlasnych uszach;) mialam
> dokladnie to samo z TŻ, no dramat po prostu. nie wierze w zadne
> cudowne srodki na chrapanie snoreeze i takietam, wiec w koncu w
> desperacji swej poszlam do apteki i zakupilam stopery. sa z takiej
> plastycznej masy, wiec dopasowuja sie do ucha i nie uwieraja. teraz
> moze sobie chrapac ile chce;) a ja nareszcie budze sie wyspana rano;)
> naprawde polecam.
Niektórych szlag trafia, jak mają coś w uszach ;-(
Ale pomijając to, to jak wtedy wstawać? Osobiście musze mieć co najmniej
budzik, bo jakbym czekała aż się wyśpię, to tydzień mógłby mieć 4-5 dni ;-)
pozdrawiam Tatiana
--
To, czego szukasz, znajdziesz w ostatnim spośród możliwych miejsc.
/Prawa Murphy'ego/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-11-23 08:39:05
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta
Użytkownik "jkolinna" <k...@w...plNOSPAM> napisał w wiadomości
news:fi43en$s1$1@news.onet.pl...
>> a maz slyszy malenstwo? moze on by ciebie budzil jak mlode sie ocknie w
>> nocy? ;)
>>
>
> NIech zgadnę: czytelniczka Wysokich Obcasów?
>
> LOL
pudlo, nie czytuje;) a czemu bo nie rozumiem? ja budzika nie slysze, TŻ mnie
budzi, pomyslalam o analogii z mlodym;) po prostu.
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-11-23 08:42:35
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta
Użytkownik "Xena" <x...@o...pl> napisał w
>
> Niektórych szlag trafia, jak mają coś w uszach ;-(
ja tylko podalam sposob, ktory u mnie sie doskonale sprawdzil. nie mowie ze
to jedyny wlasciwy i dla kazdego..;)
> Ale pomijając to, to jak wtedy wstawać? Osobiście musze mieć co najmniej
> budzik, bo jakbym czekała aż się wyśpię, to tydzień mógłby mieć 4-5 dni
> ;-)
TŻ slyszy budzik i mnie budzi;)) zreszta jak budzik glosny to przez stopery
slychac;)
pozdr
malalai
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2007-11-26 20:47:30
Temat: Re: chrapanie TŻ-taOla <z...@v...pl> napisał(a):
> Jak radzicie sobie z chrapaniem swoich partnerów?
Ja zmieniłam partnera. To było nie do wytrzymania.
--
s i w a
...czytam: Time i Epoca
pijam: tylko Ballantines...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2007-11-27 17:54:07
Temat: Re: chrapanie TŻ-ta
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w
>
>> Jak radzicie sobie z chrapaniem swoich partnerów?
>
> Ja zmieniłam partnera.
to tez jest sposob;))
pozdr
malalai
ps TŻ sie zainteresowal testowaniem snoreeze, bedzie feedback;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |