Data: 2005-06-27 09:31:24
Temat: Re: chrzest-szatka
Od: Urszula Piotrkiewicz <u...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ja byłam chrzestną siostrzeńca w kwietniu. Szatkę przygowowywałam na
wzór takiej, jaka była używana na chrzcie w Watykanie.
Była to koszulka, ale nie zszywana z boków i z poszerzonynm otworem na
głowę. W odpowiednim momencie Staś został w to przeze mnie i mamę "w
asyście" ksziędza ubrany (wystarczyło przełożyć przez głowę - naprawdę
moment). Oczywiście na polarowe ubranko zewnętrzne. Stasiek został w
szatce przez cały czrzest i potem chrzciny - taki widoczny znak chrztu.
Można zobaczyć tu:
http://inkubusnet.internetdsl.pl/robotki/spotkania/0
5_05_11/strony/P1010035.html
Jeżeli chcesz jakieś szczegóły,wymiary - pisz na priv.
Pozdrawiam,
Ula z Warszawy
|