>nierozumiejących podstawowych pojęć i zasad...

A zasady są takie że jeżeli zeżresz za duzo czy to węglowodanów czy to
tłuszczów to utyjesz jak świnia.
Utycie od tłuszczów jest jeszce łatwiejsze niż od weglowodanów, ponieważ
tłuszcze w organizmie nie są przyswajane
za pośrednictwem wątroby, tylko ładują się bezpośrednio do tkanek bez jej
udziału (co uwidacznia poniższy rysunek)

http://nmp1.w.interia.pl/zdrowie.HTM

Spadek wagi w diecie optymalnej spowodowany jest spożywaniem dużej ilości
białaka w początkowym okresie tej diety,
(podobnie jak w diecie Atkinsa, który w końcu umarł na miażdżycę z powodu
zbyt dużej ilości spożywanych tłuszczów), a nie tak jak sugerujesz:
> Otyłość jest rezultatem tylko i wyłącznie jedzenie nadmiaru węglowodanów
brakiem możliwości wchłaniania tłuszczów. (Podobnie zresztą jak w diecie
Atkinsa).

Sukces diety Optymalnej głównie polega na tym iz ogranicza się spożycie
chleba opartego na drożdzah (grzybach) które zjadanie codziennie,
sukcesywnie i skutecznie dzień po dniu rozwalają naturalną mikroflorę
bakteryjną w przewodzie pokarmowym.

Stad też proszę cie po raz kolejny nie powtarzaj bełkotu typu:

> Otyłość jest rezultatem tylko i wyłącznie
> jedzenie nadmiaru węglowodanów, szczególnie prostych i fruktozy

bo jest to najzwyklejsze kłamstwo, i sam doskonale zdajesz sobie z tego
sprawę, tylko zapewne jakiś interes nie pozwala ci zaprzestania promowania
środowiska skupionego wokół czasopisma "Optymalni"...


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl