Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości :

> Baza pod cienie rzeczywiście kosztuje
> tyle samo, co wieksza "porcja" bazy pod podkład, ale >wystarcza na dużo
> dłużej (mnie na ok. 1,5 roku). Czyli relatywnie jest tańsza.
>

No tak, ale gdyby baze pod podklad uzywac tylko i wylacznie na powieki jak
ta pod cienie to starczyloby na jeszcze dluzej... taka prosta logika. Wiec
co do tej "relatywnie tanszej" bazy pod cienie bym sie klocila.
A skoro jak dopisala justa co i z mojego doswiadczenia wiem - wizazysci i
kosmetyczki takze uzywaja tej samej bazy i podkladu. Wniosek z tego taki ze
byc moze to prawie ze ta sama baza tylko marketingowo daja Ci do zrozumienia
ze potrzebujesz 2. Trzebaby kiedys zakupic taka baze pod podklad, uzywac pod
cienie i sprawdzic czy daje to taki sam efekt. Bo jesli tak (dodatkowo nie
podrazniajac oczu ani nie wysuszajac czy cus jeszcze innego) nie wiedze
powodu dla ktorego mialabym uzywac 2-uch baz. Moze niedlugo marketingowcy
wpadna na pomysl ze potrzebujemy innego podkladu na nos innego na policzki i
jeszcze innego na oczy... i kazda z nas bedzie kupowac 3 podklady bo "nagle"
zacznie sie bac ze "zwykly" podklad podrazni delikatna skore w okol oczu,
nie dosc dobrze zamatuje nos i wysuszy policzki...
Jak tak dalej pojdzie to w naszej toalecie nie znajdzie sie nawet miejsce na
papier toaletowy bo wszedzie beda porozstawiane kosmetyki i kazdy z nich
niezbedny:-)

I powiem Wam jeszcze ze macie prawo sie ze mna nie zgadzac:-)

Karolina