Data: 2003-02-17 11:06:21
Temat: Re: chwale sie
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
> No to moze ja jestem nietypowa, ale: moje najszczesliwsze momenty w
zyciu nie
> byly jakimis "przelomowymi dniami". Co wiecej - o zgrozo - nie byly
w
> wiekszosci nawet zwiazane z "byciem kobieta".
> Najbardziej czuje sie szczesliwa w takich malych momentach, kiedy
wychodze na
> taras w niedzielny poranek, widze mgly opdajace nad nasza dolina i
slysze
> bicie dzwonow z naszego kosciola, kiedy slucham kanonu Pachebela,
kiedy leze
> na plazy w sloneczny dzien... W takich chwilach czuje radosc i
szczescie,
> tylko z tego powodu, ze zyje, ze widze i czuje... nie ma to nic
wspolnego z
> tym, czy jestem zaobraczkowana, czy nie.
> Jestem bardzo szczesliwa, kiedy podrozuje, kiedy odwiedzam "magiczne
miejsca",
> o ktorych zawsze marzylam, kiedy bylam dzieckiem. Wiele z takich
momentow mam
> utrwalonych w glowie i pamietam dokladnie to przejmujace i
rozpierajace mnie
> uczucie szczescia.
> Oczywiscie - w dniu slubu i zareczyn, bylam szczesliwa, ale
bardziej -
> przejeta. A te male chwile szczescia sa o wiele bardziej intensywne,
> i ten rodzaj szczescia zostaje mi w pamieci na dluzej.
>
No nareszcie jakiś Człowiek a nie tylko Kobieta!!!
Pozdrawiam i dziękuję
Qwax
|