Data: 2004-02-09 22:50:36
Temat: Re: chwalę się, a co ;)
Od: Julka <y...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a&e wrote:
>
> Julka, wiem, ale mi sie akurat dobry egzemplarz meza trafil...:-) Znosi moje
> robotkowe fanaberie
Wiesz, to nie o to chodzi....
>
>>Chyba nigdy nie musiałaś prosić o pieniądze... na cokolwiek..., nie
>>tylko na nici... Obyś nie musiała....
>>
>
> Nie musze prosic, bo mezus widzi moje potrzeby i na szczescie ma z czego
> dawac, a to ze nie mam pracy to wbrew pozorom wcale nie moj wybor....
Na szczęście ma... Wiesz, czasem się tak zdarza, że nie ma, nawet gdyby
chciał... I nie mają też rodzice...Brakuje nie tylko na nitki, brakuje
na chleb i rachunki i nie ma od kogo wziąć pieniędzy... dopiero wtedy
wiesz, co to jest niezależność i wtedy najbardziej jej brakuje.
> Oj, Julka, ja przeciez nie namawiam do rzucania pracy, Ela o tym dobrze
> wie... taki zart to byl, mam nadzieje , ze nikogo nie urazilam, a jesli tak
> to najzwyczajniej w swiecie - przepraszam.
wiesz, czasem dobrze jest sobie wyobrazić, jak to jest, kiedy się czegoś
nie ma- popełnia się mniej błędów...
pozdrawiam
Julita
--
www.szpilka.netnafta.pl
|