Data: 2012-08-10 16:52:58
Temat: Re: chwilowe otumanienie przez kobietę
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <d2591fac-dc20-48a1-9ddf-
b74ee0a1684e@googlegroups.com>, u...@g...com says...
> pewnie też tak czasami macie, że spotykacie fajną dziewczynę i
> jak to zwykle bywa: podchody, umizgi, wybuch uczuć. a potem
> mija parę tygodni i macie dosyć.
Są dwie szkoły - Ty należysz do tej [szkoły], która reaguje na
elementy otoczenia zabużające wewnętrzną harmonię jednostki.
Jest jednak i druga szkoła, która odrzuca elementy zaburzające a
preferuje elementy wzmacniające harmonię wewnętrzną [;>]
jednostki. Plus temat "posiadania i odczuwania harmonii
wewnętrznej" i posiadania własnej osobowości vs. prób
dostosowania się do wyimaginowanych oczekiwań/wzorców otoczenia.
> można powiedzieć, że mam uraz. dla mnie kobiety to osobniki,
które szukają facetów żeby sobie ich podporządkować (bo każda
babka musi mieć kogoś, kim sobie porządzi) do swoich kobiecych
celów. facet ma być wołem do roboty, a w razie niepowodzeń -
kozłem. oczywiście kobiety myślą, że chcą dobrze i wykorzystują facetów dla
obopólnego dobra.
Można powiedzieć, że kobieta/mężczyzna [niepotrzebne skreślić]
to obca osoba i co najważniejsze oznacza duże zmiany w życiu -
nie różni się zbytnio od np. informacji, że musisz się nagle
przenieść do innego domu. Ludzie nie lubią zmian w swoim życiu.
PF
|