in article b45sdt$i6c$...@n...onet.pl, Gisia at g...@b...pl wrote on
5/3/03 23:06:

> Nie wiem, moze jestem za mało cierpliwa, ale wcale nie chudnę. Wydaje mi
> się, że się objadam bezstydnie na tej MM-ce....
> Chyba cos robie źle. Wprawdzie są przepisowe 3 posiłki, miedzy nimi niestety
> pogryzki (te nieszczesne orzeszki ziemne) i to chyba o to chodzi. Bo kolejne
> dania naprawdę robie z przepisów MM-owiczów. Analizuję i tylko te orzeszki
> są moją winą....
> W normalnych dietach powidzianoby mi, że są zabójczo cięzkostrawne i
> wysokokaloryczne....
> Pomóżcie, proszę o wsparcie i miłe słowo, bo mnie dołek jakis dopada...
> wszyscy chudną, a ja jakaś nie taka jak wszyscy, czy co? :(
> Smutna Gisia (może to ta teskonota do wiosny mnie tak nastraja)
>
>
po pierwsze sie nie smuc.
jesli dotad bylas na diecie niskokalorycznej to rzeczywiscie moglas przytyc,
ale powinno sie to ustabilizowac.
powoli.
a moze zrobisz eksperyment i zastapisz orzeszki suszonymi morelami albo
sliwkami?
bo orzeszki w 1 fazie to niezbyt.
ewentualnie zrob sobie "orzeszki" z ciecierzycy (zwanej cieciorka lub
grochem wloskim): namoczyc okolo 20 godzin i na blache do piekarnika az
powroci do pierwotnych rozmiarow. obtoczyc w przyprawch lub soli.

i jeszcze raz: uszy do gory! trzymam kciuki, zeby bylo dobrze
--
*gosia*


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/