W dniu 2011-11-22 17:53, było cicho i spokojnie, aż tu Hanka jak pierdolnie:
> "Zdaniem psychologów, niekoniecznie dobrze się stało, że temat
> zadośćuczynień dla ofiar katastrofy smoleńskiej został upubliczniony."
>
> To znaczy co?
> Rozdajemy po 250 tysiecy pod stolem,
> i geba na klodke, tak?
>
> "Jak ustaliliśmy w Prokuratorii Generalnej, do 21 listopada 2011
> roku ugody przed sądem w sprawie wypłaty zadośćuczynienia
> podpisało 237 bliskich ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Są to
> członkowie rodzin tych, którzy zginęli. Jak poinformował nas
> Krzysztof Jastrzębski, dyrektor biura prezesa Prokuratorii
> Generalnej, we wszystkich tych 237 przypadkach ugody zawarto
> na kwotę 250 tysięcy złotych każda.
> Część pieniędzy została już wypłacona."
>
> http://tnij.com/y6rts
>
> A Ty?
> Na ile wycenisz swojego malzonka, (ojca, matke),
> ktory - no coz, zdarzyc sie moze - zginie w wypadku?

Wolalabys, zeby bliscy nic nie dostali?
Ubylo ci cos od tego, czy WTF?