Data: 2011-11-23 19:22:09
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: Nixe <n...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-11-23 20:12, Ikselka pisze:
> Tak, narażali - niestety jak widać skutecznie.
W jaki konkretnie sposób narażali życie?
Kurczę, to może gdyby przeżyli, to jakaś bonusowa gratyfikacja by im się
z powodu tego wyjazdu należała?
> Dla dobra ojczyzny - tak, dla dobra ojczyzny.
A wizyta Premiera nie wystarczyła? Za mało się narażał?
> To dobro polega i na tym, żebyś się i Ty wreszcie dowiedziała, co się stało
> w Katyniu i dlaczego.
Ale ja to wiem od dawna i bez wyjazdu śp. Prezydenta.
>>> niż śmierć w drodze po papierosy czy od szpadla przy okopywaniu pomidorów.
>> I to mówi osoba, dla której zlepek komórek ma te same uprawnienia do życia,
>> co w pełni wykształcony organizm.
> Nie widzę związku.
Po prostu decydujesz wg sobie tylko znanym kryteriom czyje życie ma
większą wartość, a tym samym, czyja śmierć zasługuje na większy szacunek.
>>> Mówiąc "wyżej" mówię tu zarówno o ofiarach zamachu smoleńskiego
>> Aaa, to Ty pomyliłaś wątki, bo my mówimy o katastrofie lotniczej w drodze na
>> uroczystości.
> Mówimy o zamachu lotniczym na elitę polityczną i kulturalną w czasie
> pozostawania w służbie narodu.
Dlatego mówię - pomyliłaś chyba wątki.
> A uzasadnienie, czyli genezę historyczną tych "uroczystości" oraz ich wagę
> radzę Ci sobie jednak dobrze uświadomić
Znam genezę uroczystości, ponieważ raptem kilka dni wcześniej odbyła się
identyczna z udziałem Premiera.
> dla odróżnienia od wyjazdu integracyjnego z Twojej firmy.
Niestety nie mamy wyjazdów integracyjnych.
Skarb Państwa jak na złość nie funduje takich atrakcji prywatnym firmom.
N.
|