Data: 2011-11-25 18:51:56
Temat: Re: chyba nie do konca rozumiem
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <c9e00449-61a5-4797-9404-110e105daf72
@t16g2000vba.googlegroups.com>, c...@g...com says...
>
> "Zdaniem psychologów, niekoniecznie dobrze się stało, że temat
> zadośćuczynień dla ofiar katastrofy smoleńskiej został upubliczniony."
>
> To znaczy co?
> Rozdajemy po 250 tysiecy pod stolem,
> i geba na klodke, tak?
> [...]
> A Ty?
> Na ile wycenisz swojego malzonka, (ojca, matke),
> ktory - no coz, zdarzyc sie moze - zginie w wypadku?
Oczywiście, że dobrze się stało - źle się stało, że nie żyjemy w
krajach, w których prawo opiera się na kazusach.
Katastrofa w Smoleńsku nie różni się od jakiejkolwiek innej
katastrofy lotniczej, kolejowej czy drogowej. W USA i GB w
sądzie można by się powoływać na tę sytuację, a w III RP rodzina
ofiary przejechanej przez pijanego kierowcę nie może powoływać
się na ten przypadek [czyli po 250 tysięcy na członka
najbliższej rodziny].
[chwila na dopalacz ;>]
Z drugiej strony źle się stało dla polskiego porządku prawnego,
że ugoda z rodzinami została zawarta poza jakimikolwiek umowami
czy przepisami, których muszą przestrzegać ofiary wypadków nie
uświęconych obecnością byłego prezydenta. Inna sprawa, że ofiary
zamachu w Lockerbie zostały wycenione na 6 mln. baksów
[http://wiadomosci.wp.pl/title,Uzgodniono-odszkodowa
nia-po-
Lockerbie,wid,1334979,wiadomosc.html?ticaid=1d724], więc i tak
tanio poszło ;>
PF
|