Data: 2002-01-28 09:35:19
Temat: Re: ciekawostka - długo i malkontencko
Od: <h...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Z drogiej strony ciezko mi sie wczuc w skore lakomczucha i nie wiem
> co jest mozliwe?
Chyba własnie tu leży pies pogrzebany. Mam wrazenie, że z łakomstwem to trochę
tak jak z inymi nałogami - jeden raz się upije czy raz zaćpa i już wpada w
nałóg a drugi (to o mnie na szczęście...)próbuje wszystkiego na zasadzie "nic
co ludzkie nie jest mi obce" i nie zostaje nałogowcem. Widac kazdy jednak
ma "swój" nałóg na który jest podatny i z którym musi uważać. U mnie jest to
skłonność do obżarstwa, którą pobudzły liczne bardzo restrykcyjne diety. Na
razie jestem "wyleczonym obżartuchem" - coś jak "wyleczony alkoholik" ;-))))
Mam tylko przyklad mojego siostrzenca, ktoremu to
> sie udalo. Tyl rowniutko przez cale zycie a teraz to zahamowal i nawet
> odwrocil. I wcale w sobote nie jest skwaszony, dumny i radosny
> raczej. Wytrzymuje nawet przyjecia rodzinne tylko prosi by mu cos zostalo
> na niedziele do sprobowania.
>
> [ciach dodawanie otuchy]
> > źle. Jest źle i może być gorzej, więc pracuj nad sobą!
> > Ups, miałam dodawac otuchy a znowu wyszło malkontencko więc lepiej już
skonczę.
>
> :)))))
> pozdrawiam Chaciur
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|