Nakłada się bardzo łatwo, poza tym można też spokojnie rozetrzeć go palcem
po prostu; mam go od kilku godzin /musiałam od razu wypróbować! :) /,
nanosiłam bez niczego, trzyma się bez rolowania póki co i jestem zadowolona.
Mam zielone oczy i baaardzo mi ten kolor pasuje /do tego kreska złota - mam
kredkę Inglot; naprawdę fajnie, nie jest super błyszczący, uważam wręcz, że
nawet na co dzień można się malować/. W moim mieście w jednym sklepie
Rossmann były tylko złote, w drugim tylko srebrne. Nie wiem, czy jutro po
drugi się nie wybiorę ;).Wydaje się być bardzo wydajny. Mieni się drobinkami
i dla mnie ta kulka to bardzo wygodny sposób nakładania cienia /niektóre
aplikatory drapią mnie zwyczajnie :) / Oko jest ładnie rozświetlone /piszę
teraz o złotym/, nie jest według mnie "tandetny", "odpustowy" - na Święta,
Sylwestra i nie tylko idealny! Po drodze wstąpiłam do perfumerii, gdzie
kosztuje 23,-, więc jestem też usatysfakcjonowana ceną, za jaką kupiłam.
A... widziałm też tester trzeciego koloru - jakby brązowo - złoty. Sprawdź
sobie może testerem, czy będzie Ci odpowiadać kolor i konsystencja. Mi
odpowiada. Napisz, czy się skusiłaś i ewentualnie jakie wrażenia?
Pozdrawiam - Magnolia.


Użytkownik "Ania" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:brq8sp$mb1$1@opat.biskupin.wroc.pl...
> możesz mi napisać czy łatwo nakłada się ten cień? I czy jest on taki
mocno
> "świecący" czy matowy? Czy roluje się na zalamaniu powieki?