Strona główna Grupy pl.sci.psychologia cien nad dolina...

Grupy

Szukaj w grupach

 

cien nad dolina...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-04-12 18:29:00

Temat: cien nad dolina...
Od: "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

->J.E. shadowofdarknes<- c5duqc$2t1$...@a...news.tpi.pl
naszkrobal/a:

> Co Ci sie stało ??
>
> Weź głęboki wdech, pomyśl, napisz, pomyśl, skasuj treść posta potem
> idź sobie pobiegać i zostaw Internet w spokoju :). Ciągle nie wiem o
> co Ci chodzi, poprostu więcej nie pisz na grupę testując swoją
> głupotę, lepiej idź se przetestować odbyt w barze dla gejów ...

Trochę poszperałem i rzuciły mi się w oczy 2 sprzeczności. Jeżeli
móglbyś wyjaśnić będę wdzięczny.

pkt 1).

2 lutego 2004 napisałeś:
-------------------------
Każdy przezywa upadek ideałów.... Na szczęście te moje problemy które
ten upadek spowodowały to błachostki w porównaniu z Twoimi. Ja się
załamałem przy błachostce ( banał-dziewczyna mnie olała ), ale
spowodowało to upadek , przestałem wierzyc w ludzi, w ich dobro poprostu
przekreśliło się to w co wierzyłem. Pojawiły sie nawet myśli samobujcze,
ale na szczęście doszedłem do tego że to nie jest wyjście... A po takich
próbach jesteśmy bardziej przygotowani na życie, na jego płapki.

pkt 2).

5 lutego 2004 napisałeś:
------------------------
no właśnie wszystko w rozsądnych granicach. Ja miałem swoją sympatię ,
jak sie puźniej okazało było to zwyczajne zauroczenie. Nasz związek sie
rozpadł przez to że traktowałem ja jak jakieś bustwo robilem wszystko co
jej się
podobało, przez co brakowało w naszym związku czegoś, teraz wiem ze to
czego brakowało to było zaangażowanie z jej strony. Przez to że byłem
"zbyt skrępowany uczuciami". Lecz ja w stosunku do wszystkich jestem
taki poprostu chyba nie potrafie być egoistyczny ( właśnie dlatego
pewnie popadam w samozachwyt ). Musze coś z tym zrobić .....

pkt 3).

25 marca 2004 napisałeś:
------------------------
Witam wszystkich :) ! !

Mam pewien problem, który zapewne minie z czasem... ale ile można czekać
;) ?? Problem oczywiście dotyczy dziewczyn, bo jaki inny temat
ata -nasto latkom po głowie ??

Jestem sam :(, nigdy nawet nie miałem dziewczyny. Wiem ze mój pSroblem
leży w psychice, bo co do mojego wyglądu nikt nie ma zastrzeżeń (ja
widzę kilka nie doskonałości, ale ogólnie jest Ok). Właśnie jak
spostrzegłem że jestem samotny zacząłem się zastanawiać nad powodem tego
stanu i doszedłem do kilku 'dziwnych' wniosków.


------------------
/koniec cytatów/


Ponieważ wszystkie 3 posty wydają się pochodzić od tego samego autora,
to moje pytanie brzmi:
- jak to pogodzić? Jak pogodzić to, że najpierw piszesz o mękach
związanych z odejściem Moniki, piszesz o tym, jak to EvaTM przyszła z
pomocą itd. a później dodajesz, że nigdy nie miałeś dziewczyny?

oTTo

--
kto pyta nie błądzi
błądzi ten który odpowiada
[Trener]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-04-12 23:08:12

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom":

> Trochę poszperałem i rzuciły mi się w oczy 2 sprzeczności. Jeżeli
> móglbyś wyjaśnić będę wdzięczny.

Już się zabieram do roboty ;)))....

> Ponieważ wszystkie 3 posty wydają się pochodzić od tego samego autora,
> to moje pytanie brzmi:
> - jak to pogodzić? Jak pogodzić to, że najpierw piszesz o mękach
> związanych z odejściem Moniki, piszesz o tym, jak to EvaTM przyszła z
> pomocą itd. a później dodajesz, że nigdy nie miałeś dziewczyny?

Nie chodziło o EveTM, Ewa o którą chodzi nawet nigdy nie trafiła na tą
grupę. Nigdy nie maiłem dziewczyny - taka jest smutna prawda:(. Chodzi Ci
pewnie o słowo "związek" w 2 poście.
Wiem ze to jest nie precyzyjne określenie, bo związek to połączenie 2 lub
więcej jednostek, ale jak było nie wiem. Mi się wydawało że to był związek,
może żyje ciągle w nieświadomości. Jak miałbym 'to' nazwać "przyjaźnią"
jeśli to było dla mnie coś więcej ... utraty przyjaźni się tak nie opłakuje
jak ja to robiłem.

Nigdy nie nazywaliśmy siebie nawzajem "moim chłopakiem" lub "moją
dziewczyną". Kojarzysz sytuację kiedy 2 osoby się przyjaźnią - chłopak i
dziewczyna. Gadają ze sobą na przerwach, wracają razem ze szkoły, liściki
itd. Jest fajnie, ja się zaangażowałem (może za szybko) i robiłem wszystko
za nią. Łączyło mnie z nią uczucie (pewnie było jednostronne). Aż pewnego
dnia (ponad 2 lata temu) odeszła, tak poprostu. Nawet nie wiem co zrobiłem
źle, może czego nie zrobiłem. Nie wiem co się stało i dlaczego tak musiało
być, ale to było jak złe zaklęcie - klątwa. Ona od tej pory odwraca wzrok,
unika mnie, jedyne słowa jakie wymieniamy to "Cześć" i "narazie". Teraz ona
żyje sobie (tak jak ja - samotnie), znalazła sobie przyjaciółkę, ma także
nowych kolegów, a ja ciągle się obwiniam "dlaczego nic nie zrobiłem?",
"dlaczego odeszła ?? - to pewnie moja wina", "co zrobiłem nie tak?",
"dlaczego właśnie ja ?", "czemu tak musiało być ?" itd.. Teraz wiem że to
było tylko zauroczenie, ale ciągle pozostaje wspomnienie i blizna. Ciągle
żyje tym co było kiedyś, choć już nie jest to już tak silne.

Mógłbym jeszcze napisać wiele, ale i tak dla wielu z was jest to gówno
warte, najlepiej zbluzgać, kopnąć leżącego, bo tak jest najłatwiej. Ci o
których mowa wiedzą o tym bardzo dobrze.
Dla was jest to tekst - pusty, czarno biały oraz suchy, a dla mnie jest to
historia, część mnie - wspomnienia, tragedia z którą chce walczyć. Ta walka
przypominająca raczej atak śrubokrętem na czołg :/.

P.S. nie wiem po co napisałeś Ten post. Rozdrapałeś starą ranę, która już
się goiła. A to w odwecie za co ?? Za to co napisałem na Twój temat, bo Ty
nie zrozumiałeś że testowałem kodowanie po ustawieniu programu pocztowego, a
przestawiłem go tylko dlatego że jedna z grupowiczek powiedziała żebym coś
zrobił bo jej jakieś hieroglify wyskakują zamiast polskich liter.
Naskoczyłeś na mnie, a to nie ładnie. Nie rozumiem Cię, nie miałem NIC
przeciwko Tobie, Ty także chyba nie miałeś nic przeciw mnie, a post
(Użytkownik "shadowofdarknes" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c4n5n2$p3$1@nemesis.news.tpi.pl... ) także nie był prowokujący. Test
kodowania nie jest powodem do wojny, ale ja nie pozwalam komuś bez
podstawnie pisać o mnie takie rzeczy, sory potrafię się przyznać do swojej
głupoty, ale teraz nie dałem Ci takiego powodu żebyś mógł o mnie tak
pomyśleć. Nie rozumiem Cię. Już wiem że Kominek i Bluzgacz to pedryle którzy
nie przeżyją jeśli nie skrytykują kogoś, ale tego samego się po tobie nie
spodziewałem. Chcesz się stać taki jak oni ?? Twój wybór, ja nie mam nic
przeciwko, ale szkoda by była bo nigdy nie maiłem Cię za człowieka ich
pokroju. A nawet Ci powiem że w zbiorze najlepszych postów z sci.psychologia
jest kilka Twoich textów (ostatnim jest "re: Zapadam się...") które mi się
podobają.

Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to zapytaj. Z chęcią Ci na nie odpowiem.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 06:37:14

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Apr 2004 01:08:12 +0200, shadowofdarknes <s...@w...pl> wrote:
>
> Użytkownik "tycztom":
>
>> Trochę poszperałem i rzuciły mi się w oczy 2 sprzeczności. Jeżeli
>> móglbyś wyjaśnić będę wdzięczny.
>
> Już się zabieram do roboty ;)))....

dzięki

> Nie chodziło o EveTM, Ewa o którą chodzi nawet nigdy nie trafiła na tą
> grupę. Nigdy nie maiłem dziewczyny - taka jest smutna prawda:(. Chodzi Ci
> pewnie o słowo "związek" w 2 poście.

Spytałem, ponieważ reanimacja zakochanych bardzo do EvyTM pasuje.

> Mógłbym jeszcze napisać wiele, ale i tak dla wielu z was jest to gówno
> warte, najlepiej zbluzgać, kopnąć leżącego, bo tak jest najłatwiej. Ci o
> których mowa wiedzą o tym bardzo dobrze.
> Dla was jest to tekst - pusty, czarno biały oraz suchy, a dla mnie jest to
> historia, część mnie - wspomnienia, tragedia z którą chce walczyć. Ta walka
> przypominająca raczej atak śrubokrętem na czołg :/.

Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. W ogóle popełniasz wiele błędów,
które są przywarą większości świeżo upieczonych UGD /ja również nie byłem
wyjątkiem/. Po pierwsze Ty nie analizujesz i nie rozmawiasz... Tak wiem, że
się starasz Shadole, ale uwierz mi - na poziomie bliskim zerowego /poszperaj
w archiwum ad. tego terminu/ gadasz tu tak naprawdę sam ze sobą. Podstawiasz
w miejsce rzeczywistości to, co tam sobie ubzdurałeś. W ogóle nie rozróżniasz
odcieni. Nie masz pojęcia na temat tej Grupy - np. tego, co tutaj się działo
zanim nie przyszedłeś - tzn. przed styczniem 2004 /mylę się?/. Zresztą tyle
razy było to tutaj rozdrapywane, że w zasadzie powinienem zrobić 'copy-paste'
i nic byśmy nie utracili. Wiesz już Shadole, że piekło nie istnieje bez nieba
i odwrotnie /wróć do klasyki: "Mistrz i Małgorzata"/. Rozwój na bazie _tylko_
głasków również nie istnieje. Każdy człowiek jest jak układ scalony. Każdy
potrzebuje indywidualnego impulsu X, żeby na wyjściu pojawił się oczekiwany
impuls Y /pisało o tym wielu/. Nawet przez myśl by ci nie przeszło, że piekło
które stosuję /np. ja/ w stos. do Ciebie, jest dla Ciebie - po to, żebyś nie
zmarnował czasu, który zdecydowałeś się tutaj spędzić.

No ale..., póki co, jesteś oszołomiony. Nie wiesz gdzie początek, gdzie koniec.
Poobserwuj trochę, zamiast pisać te tony bezmyślnych postów. Jeżeli chcesz
przedstawię tutaj to, co razi i wbija się w pięty UGDbywalca, niczym drzazgi
źle wystruganej podłogi? Proszę tylko, żebyś uzbroił się w cierpliwość
i opanował emocje /żeby takie prymitywy jak ten z 'barem dla gejów' więcej się
nie powtórzyły - to też dla Ciebie, kiedyś zrozumiesz/.

Otóż wyobraź sobie, że trafiłeś na PSP w ciekawym momencie.
1. Wielkie rewolucje w redakcji psphome.
2. Odejście na emeryturę /nie daj Boże/ Prekursorów PSP.
3. Bieg jałowy.

Idąc tym tropem, Twoja motanina Shadole /mówię z poziomu UGD, który zaczynał
bardzo podobnie, lecz bardziej wybuchowo/ przypomina mi sytuację w autobusie.
Sędziwy człek rozprawia lecz w pewnym momencie - ulegając iluzji - ustępuje
miejsca mądrzejszemu. Iluzja ta polega na tym, że to żaden mądrzejszy tylko
18-letni żółtodziób. Tym sposobem doświadczeni UGD ustąpili miejsca młodym
gniewnym /buntowszczykom - krzyczącym na Grupie Psychologicznej, że
literatura psychologiczna jest do bani, że psycholodzy są do bani itd. Nie
będę cytował - na razie - przekrój swej działalności znasz/. Jednym słowem,
ulegając jakiejś iluzji UUGD /z różnych powodów - czasem nie mając innego
wyjścia/ zapuścili tu zarodki anarchii czy degrengolady.


> P.S. nie wiem po co napisałeś Ten post. Rozdrapałeś starą ranę, która już
> się goiła. A to w odwecie za co ?? Za to co napisałem na Twój temat, bo Ty
> nie zrozumiałeś że testowałem kodowanie po ustawieniu programu pocztowego, a
> przestawiłem go tylko dlatego że jedna z grupowiczek powiedziała żebym coś
> zrobił bo jej jakieś hieroglify wyskakują zamiast polskich liter.
> Naskoczyłeś na mnie, a to nie ładnie.

Domyślasz się już Shadole, że to wszystko beUkot /przez U/. To stek bzdur
mający tyle wspólnego z rzeczywistością co treść z tekstem. Użyj mózgu,
zamiast bezmyślnego klepania. W przeciwnym razie będziesz mógł podać
sobie rękę z Robakiem i paplać się w próżności. /otwórz szeroko ślepka/.

> Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to zapytaj. Z chęcią Ci na nie odpowiem.

Twój charakter jeszcze się nie ukształtował. Jesteś na samiutkim początku
drogi.

pozdrawiam
oTTo

p.s. odpowiadam, boś się już zadomowił i nic nie wskazuje na to, żeś
"wakacyjny"

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 07:39:44

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: n...@g...pl (darek miauu) szukaj wiadomości tego autora

tycztom wykorzystał(a) klawiaturę. Oto dowód:

> Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. W ogóle popełniasz wiele błędów,
> które są przywarą większości świeżo upieczonych UGD

Wybacz, dorgi Tycztomie, ale czy wstając rano myślisz o sobie: "ale ze
mnie porządny UGD" ?

> Nie masz pojęcia na temat tej Grupy - np. tego, co tutaj się działo
> zanim nie przyszedłeś - tzn. przed styczniem 2004 /mylę się?/.

Pragnę przypomnieć, że miejsce, w którym lądują nasze wpisy to najbliższy
serwer wiadomośći, a nie żadna tam GRUPA. Nie ma tutaj żadnej organizacji,
legitymacji, stażu, wysługi lat, ani związków zawodowych. A już na pewno
nie ma prezesa, więc się tak nie gorączkuj. Podwyżki nie dostaniesz.
Nie wiem, skąd Twoje imaginacje o jakiejś, z dużej litery pisanej "Grupie".
Może stąd, że osobnik Michał, podający się za "Basia14" siedem razy z
rzędu napisał "masz rację, tycztomie" ?


> Proszę tylko, żebyś uzbroił się w cierpliwość
> i opanował emocje /żeby takie prymitywy jak ten z 'barem dla gejów' więcej
się
> nie powtórzyły - to też dla Ciebie, kiedyś zrozumiesz/.

Pod tym akurat też się podpisuję. Tekst był prymitywny. Ale warte
zauważenia jest, że Shadow i tak poczynił olbrzymie postępy, jeśli chodzi
o kulturę dyskusji. Coraz przyjemniej mi się chłopaka czyta :)


> Sędziwy człek rozprawia lecz w pewnym momencie - ulegając iluzji - ustępuje
> miejsca mądrzejszemu. Iluzja ta polega na tym, że to żaden mądrzejszy tylko
> 18-letni żółtodziób.

Nie broda czyni mędrcem.


Pozdrawiam,
Darek.

--
Egoista to człowiek, który interesuje się sobą, zamiast intersować się mną.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 09:08:48

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: "Przemysław Dębski" <k...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc7n2pn.7n1.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...

[....]

Statystyki nie kłamią - w naszym kraju 90% mężczyzn to eksperci i najlepsi
trenerzy piłki nożnej jakich świat nosi. Widzę, że powoli zaczynają nam
przybywać także eksperci od prawidłowego myślenia. Przynajmniej do unii nie
pójdziemy z pustymi rękami. No Tycztomku - czy zdażyło Ci się kiedyś pokazać
swój tok prawidłowego myślenia i efekt - czyli jakieś wnioski w jakiejś
konkretnej sprawie ? Jak na głupca przystało nic takiego nie zauważyłem.
Natomiast muszę przyznać, że ekspertem to Ty jesteś. Problem w tym, że
gdybyś sam zaczął się stosować do wskazówek jakich udzielasz - cóż jestem
więcej niż pewny, że nie napisałbyś nigdy takich bzdur. Podsumowując.
Pięknie opowiadasz o tym jak prawidłowo trzymać młotek - i aby to zobrazować
pokazujesz jak się gwoździe wbija czołem. Tyle pierdolenia o "babie Jeta" -
o boziu jak pinkna teoria - "taaaak teraz widzę drugie dno wszystkiego" (to
jest mniej więcej Twój wykład o trzymaniu młotka) - a w praktyce pokazujemy
wbijanie gwoździ czołem czyli:

> mający tyle wspólnego z rzeczywistością co treść z tekstem. Użyj mózgu,
> zamiast bezmyślnego klepania. W przeciwnym razie będziesz mógł podać
> sobie rękę z Robakiem i paplać się w próżności. /otwórz szeroko ślepka/.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 11:07:00

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Apr 2004 11:08:48 +0200, Przemysław Dębski <k...@a...com.pl> wrote:

> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.

Kiedyś Bacha /czytasz? :)/ opowiedziała mi bardzo adekwatny dowcip.
Nie będę szukał, opowiem z pamięci: idzie sobie baca, patrzy a turysta
pompki robi. Patrzy, patrzy, kręci głową i gada:
- gUpi jaki cy cuś, po babie już ani śladu a ten dalej swoje...?

No właśnie. Post już dawno napisany - stało się. Wiele prawdy było
a Ty /fakt dostałeś nieco/ nadal rozjuszony odgryzasz się w
nieskończoność /przemciu opowiedział wierszyk u cioci na imieninach,
a ta nie dała czekoladki ;/.

Zapomnij o tym, daj chłopakowi pomyśleć. Ze swoimi żalami i z tym swoim
rozumieniem sprawy, to długo jeszcze nic z tego nie będzie - uważam też
/zresztą/, że /nawet/ Shadow obecnie wyprzedził Cię o dwie głowy. Dlatego z nim
warto rozmawiać, dyskutować. Tobie trzeba dać odpocząć ;)

Dyndaj dalej w czeluściach największych osłów PSP.

oTTo

P.S. Tak ogólnie: po czym rozpoznać, że Twój rozmówca jest
ostatnim kretynem? /niezależnie od tego czy krytykuje czy pochwala,
choć krytyka milej widziana :)/
To bardzo proste: kretyn gada rzeczy, które nie wywołują żadnych emocji
w Tobie samym /jedynie/ oprócz zadowolenia z poznania IDIOTY
(on sam, myśląc, że wniósł do sprawy coś wartościowego, wystawia swoje
najciemniejsze zakamarki, ponieważ rozjuszony nie myśli, nie analizuje,
nie kombinuje, nie pyta, nie rozgryza - wypluwa tylko swoje żale i
swoje "jedyne prawdy", myśląc że to mu pomoże, że wypróżniwszy się
na swojego rozmówcę permanentnie zmieni rzeczywistość na swoją).

Istota myśląca, występuje ze swoją krytyką, która jest elementem
przemyślanego procesu i automatycznie wywołuje emocje w odbiorcy, gdyż
ten /często podświadomie/ wyczuwa elementy prawdy - mniejsze lub większe.

Wiesz już Shadole, że odpowiedź na Twoje "geje" tym samym stylem skompromitowałaby
mnie jako UGD. Dlatego przemyślałem sprawę i zacząłem z Tobą dyskusję - jak widać
interesującą /bo banda zazdrosnego i mało rozumnego robactwa wyskoczyła już, co by
to zniszczyć - banda zwana też ciemną masą - banda, która świadoma swej niemocy tu
na PSP = const. w czasie, odgryza i niszczy wszelkimi siłami to, co od niej samej
lepsze i wreszcie banda, która wywołała PSPdestrukcję = odejście wielu wartościowych
UGD - choć to akurat jest dyskusyjne/.

Kretyna od UUGD można poznać już po pierwszych 3 zdaniach i jak widzisz Shadole,
nikt tu nie wskakuje na piedestały czy postumenty. Prawdzowość, rzetelność, czy
przydatność pewnych postów, możesz ocenić po tym, co tam Ci zagrało w środku.
Moja rola /czy nawet obowiązek - jako starszego i często głupszego UGD - wbrew
pozorom :)/ to wywołać w Tobie przedstawienie - lecz dopiero "po wyjściu z
teatru". Czasem to robię a czasem nie warto.

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 11:22:22

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc7n2pn.7n1.tycztom@volt.iem.pw.edu.pl...
> EvyTM pasuje.

Hmmmm...? ;)
Witaj poświątecznie, Tomku, duchi wywołujący niestrudzenie...

Wszystkiego Wiosennego Wszystkim!


> > Mógłbym jeszcze napisać wiele, ale i tak dla wielu z was jest to gówno
> > warte, najlepiej zbluzgać, kopnąć leżącego, bo tak jest najłatwiej. Ci
o
> > których mowa wiedzą o tym bardzo dobrze.
> > Dla was jest to tekst - pusty, czarno biały oraz suchy, a dla mnie jest
to
> > historia, część mnie - wspomnienia, tragedia z którą chce walczyć. Ta
walka
> > przypominająca raczej atak śrubokrętem na czołg :/.
>
> Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.

Oczywiście, że Shadow się myli.
Nawet ci ze śrubokrętami i łajnem to głupota i zgrywa.
Nie sądzę, że "młodzieńcza".. (fototeka PYRYPYRY temu przeczy) ;).
Przewodza maluczkim w takim gównianym stylu bo na lepszy ich nie stać?
Trzymają "klasę" spod budki z piwem, bo "myślą" że tak lepiej się wygląda?
A wygląda się jak 'd* zza krzaka'.. i nawet o tym nie wie.
Skąd to się im wzięło? Może z rozczarowań, może z genów?
Nikt nie jest zły lub głupi bez powodu.

>W ogóle popełniasz wiele błędów,
> które są przywarą większości świeżo upieczonych UGD /ja również nie byłem
> wyjątkiem/. Po pierwsze Ty nie analizujesz i nie rozmawiasz... Tak wiem,
że
> się starasz Shadole, ale uwierz mi - na poziomie bliskim zerowego
/poszperaj
> w archiwum ad. tego terminu/ gadasz tu tak naprawdę sam ze sobą.
Podstawiasz
> w miejsce rzeczywistości to, co tam sobie ubzdurałeś. W ogóle nie
rozróżniasz
> odcieni. Nie masz pojęcia na temat tej Grupy - np. tego, co tutaj się
działo
> zanim nie przyszedłeś - tzn. przed styczniem 2004 /mylę się?/. Zresztą
tyle
> razy było to tutaj rozdrapywane, że w zasadzie powinienem zrobić
'copy-paste'
> i nic byśmy nie utracili. Wiesz już Shadole, że piekło nie istnieje bez
nieba
> i odwrotnie /wróć do klasyki: "Mistrz i Małgorzata"/.

A "z diabłami odchodzą nasze anioły"..
Ta grupa teraz (w porywach) to takie bagienko, że tylko zatykać wszystkie
otwory i uciekać gdzie pieprz..
(z nielicznymi wyjątkami, które jednakowoż wchodzą w wątki z pustakami i
mnożą pustotę, sądząc że nawet z g* da się coś ciekawego wyrzeźbić.. Nie
bardzo się da.
O g* niezawodnie zwiedzą się muchi i złożą tam swoje JAJA, no i po ptokach -
nowy wylęg robali zeźre rzeźbkę Waszą wypieszczoną..)

>Rozwój na bazie _tylko_
> głasków również nie istnieje. Każdy człowiek jest jak układ scalony. Każdy
> potrzebuje indywidualnego impulsu X, żeby na wyjściu pojawił się
oczekiwany
> impuls Y /pisało o tym wielu/. Nawet przez myśl by ci nie przeszło, że
piekło
> które stosuję /np. ja/ w stos. do Ciebie, jest dla Ciebie - po to, żebyś
nie
> zmarnował czasu, który zdecydowałeś się tutaj spędzić.
>
> No ale..., póki co, jesteś oszołomiony. Nie wiesz gdzie początek, gdzie
koniec.
> Poobserwuj trochę, zamiast pisać te tony bezmyślnych postów. Jeżeli chcesz
> przedstawię tutaj to, co razi i wbija się w pięty UGDbywalca, niczym
drzazgi
> źle wystruganej podłogi? Proszę tylko, żebyś uzbroił się w cierpliwość
> i opanował emocje /żeby takie prymitywy jak ten z 'barem dla gejów' więcej
się
> nie powtórzyły - to też dla Ciebie, kiedyś zrozumiesz/.

> Otóż wyobraź sobie, że trafiłeś na PSP w ciekawym momencie.
> 1. Wielkie rewolucje w redakcji psphome.
> 2. Odejście na emeryturę /nie daj Boże/ Prekursorów PSP.
> 3. Bieg jałowy.

Wracajcie, na Pana!! :)

All, Ciebie szczególnie proszę, bo mea culpa z tym granatem,
co się mi w rękach był odbezpieczył.


> Idąc tym tropem, Twoja motanina Shadole /mówię z poziomu UGD, który
zaczynał
> bardzo podobnie, lecz bardziej wybuchowo/ przypomina mi sytuację w
autobusie.
> Sędziwy człek rozprawia lecz w pewnym momencie - ulegając iluzji -
ustępuje
> miejsca mądrzejszemu. Iluzja ta polega na tym, że to żaden mądrzejszy
tylko
> 18-letni żółtodziób. Tym sposobem doświadczeni UGD ustąpili miejsca młodym
> gniewnym /buntowszczykom - krzyczącym na Grupie Psychologicznej, że
> literatura psychologiczna jest do bani, że psycholodzy są do bani itd. Nie
> będę cytował - na razie - przekrój swej działalności znasz/. Jednym
słowem,
> ulegając jakiejś iluzji UUGD /z różnych powodów - czasem nie mając innego
> wyjścia/ zapuścili tu zarodki anarchii czy degrengolady.

Ale przecież jeszcze żyją!?
Wiosenny deszcz może spłukać tę maź, ktorą pokryło się wszystko tutaj.
Pochowajcie urazy i EGO własne dla lepszej sprawy.. Dajcie głos! :)

Świat znów się zazielenił.. - to szansa na Lepsze!
Mimo wszystkich ran i "ran". No.. kurka wodna..


> > P.S. nie wiem po co napisałeś Ten post. Rozdrapałeś starą ranę, która
już
> > się goiła. A to w odwecie za co ?? Za to co napisałem na Twój temat, bo
Ty
> > nie zrozumiałeś że testowałem kodowanie po ustawieniu programu
pocztowego, a
> > przestawiłem go tylko dlatego że jedna z grupowiczek powiedziała żebym
coś
> > zrobił bo jej jakieś hieroglify wyskakują zamiast polskich liter.
> > Naskoczyłeś na mnie, a to nie ładnie.
>
> Domyślasz się już Shadole, że to wszystko beUkot /przez U/. To stek bzdur
> mający tyle wspólnego z rzeczywistością co treść z tekstem. Użyj mózgu,
> zamiast bezmyślnego klepania. W przeciwnym razie będziesz mógł podać
> sobie rękę z Robakiem i paplać się w próżności. /otwórz szeroko ślepka/.

Shadow boi się być oblany pomyjami przez tę "lepszą" część widowni..
Nie bój się!
Jest tu wielu takich, którzy doskonale widzą kto jest kto (oczywiście bez
danych personalnych - te nie są potrzebne) i czy ma szansę na Rozwój. Ty
masz.


> > Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to zapytaj. Z chęcią Ci na nie
odpowiem.
>
> Twój charakter jeszcze się nie ukształtował. Jesteś na samiutkim początku
> drogi.

Autobus trafił w haszcze.. ale nie stało się nic nieodwracalnego!
Nie spadliśmy w stumetrową przepaść. Hej, hej!!
Podróżnicy, podnieście się po szoku i jedźmy dalej!
Latarki się Wam rozbiły?? Posklejajcie!
Wewnętrzne latarki nigdy nie gasną do końca, jeśli się je kiedyś miało.

E.

ps. Jeśli się nie podniesiecie, to może się pomyliłam co do Was?
Możeście już tylko z wierzchu żywi a cały świat musi zalać g*i te MUUchi?
Ale dać sobie złożyć JAJA do wnętrza?? Obudźcie się, do cholerki!!
Oczy, uszy, usta przemyjcie wiosennym deszczem i pokażcie,
że stać Was na Wielkość i.. wielkoduszność.
O tę zwłaszcza proszę ;) dla siebie.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 11:56:13

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 13 Apr 2004 13:22:22 +0200, EvaTM <e...@i...pl> wrote:

> Hmmmm...? ;)
> Witaj poświątecznie, Tomku, duchi wywołujący niestrudzenie...

Tak to się Evo porobiło, że mnie w udziale funkcja "szukającego".
Ale cieszę się - zwłaszcza, że na podorędziu ;)) "Nimbus 2000"
/a i "Błyskawica" gotowa do odlotu :))/. Myślę, że to najwyższa pora
zacząć nowy 'mecz qłudicza', a że tycztomek też dziecko, to Potterowo
zacząłem /wielki ukłon w stronę J.K.R/.

> Wszystkiego Wiosennego Wszystkim!

I wzajemnie!

>> Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz.
>
> Oczywiście, że Shadow się myli.
> Nawet ci ze śrubokrętami i łajnem to głupota i zgrywa.
> Nie sądzę, że "młodzieńcza".. (fototeka PYRYPYRY temu przeczy) ;).
> Przewodza maluczkim w takim gównianym stylu bo na lepszy ich nie stać?
> Trzymają "klasę" spod budki z piwem, bo "myślą" że tak lepiej się wygląda?
> A wygląda się jak 'd* zza krzaka'.. i nawet o tym nie wie.
> Skąd to się im wzięło? Może z rozczarowań, może z genów?
> Nikt nie jest zły lub głupi bez powodu.

Czy uwierzysz Shadole, że to dla Twojego dobra? Czy docenisz słowa Evy?
/rób jak uważasz, ja starałem się humanitarnie ;))/

> A "z diabłami odchodzą nasze anioły"..
> Ta grupa teraz (w porywach) to takie bagienko, że tylko zatykać wszystkie
> otwory i uciekać gdzie pieprz..
> (z nielicznymi wyjątkami, które jednakowoż wchodzą w wątki z pustakami i
> mnożą pustotę, sądząc że nawet z g* da się coś ciekawego wyrzeźbić.. Nie
> bardzo się da.
> O g* niezawodnie zwiedzą się muchi i złożą tam swoje JAJA, no i po ptokach -
> nowy wylęg robali zeźre rzeźbkę Waszą wypieszczoną..)

Masz rację - czuję, że grzebię w "g". Ale da się to zmienić.
Czekam na resztę mioteł i lecimy. Ja szukam znicza, wy odbijacie.
Kręgi są 3. Dalej się zorientujecie :D

> Wracajcie, na Pana!! :)

No właśnie.

> All, Ciebie szczególnie proszę, bo mea culpa z tym granatem,
> co się mi w rękach był odbezpieczył.

All słyszysz?

> Ale przecież jeszcze żyją!?
> Wiosenny deszcz może spłukać tę maź, ktorą pokryło się wszystko tutaj.
> Pochowajcie urazy i EGO własne dla lepszej sprawy.. Dajcie głos! :)

Mam tylko cichą nadzieję, że widmo 'ubagnienia' wieloletnich wysiłków
doda im sił.

> Shadow boi się być oblany pomyjami przez tę "lepszą" część widowni..
> Nie bój się!
> Jest tu wielu takich, którzy doskonale widzą kto jest kto (oczywiście bez
> danych personalnych - te nie są potrzebne) i czy ma szansę na Rozwój. Ty
> masz.

Zgoda, ale przyznasz Evo, że prawdziwa woda sodowa /"woda" bez polskich fontów ;)/
to uderzyła starym bywalcom - wydawać by się mogło - którzy zidiocieli pod
wpływem przerastających ich zmian. Rzecz jasna nie wszyscy i nie wszystko.

> Autobus trafił w haszcze.. ale nie stało się nic nieodwracalnego!
> Nie spadliśmy w stumetrową przepaść. Hej, hej!!
> Podróżnicy, podnieście się po szoku i jedźmy dalej!
> Latarki się Wam rozbiły?? Posklejajcie!
> Wewnętrzne latarki nigdy nie gasną do końca, jeśli się je kiedyś miało.
>
> E.
>
> ps. Jeśli się nie podniesiecie, to może się pomyliłam co do Was?
> Możeście już tylko z wierzchu żywi a cały świat musi zalać g*i te MUUchi?
> Ale dać sobie złożyć JAJA do wnętrza?? Obudźcie się, do cholerki!!
> Oczy, uszy, usta przemyjcie wiosennym deszczem i pokażcie,
> że stać Was na Wielkość i.. wielkoduszność.
> O tę zwłaszcza proszę ;) dla siebie.

Czy wiesz Evo, że to jeden z najlepszych Twoich postów?
Ty jakaś odrodzona jesteś :) Czekaj, 'zara' się pomęczę
z wybranymi, boś żeś mnie zachwyciła - z tego poniedziałku.

Możliwe też ;)))), że jeteś jaka byłaś, tylko na tle tego
'bagienka' wypadasz jak plaster na rany wielu /tułaczy, w tym
mnie/.

Tak, siak czy owak - PIĘKNIE EVO!!!
Trzymaj fason.

oTTo

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-13 23:05:05

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: "shadowofdarknes" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tomek :

> Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. W ogóle popełniasz wiele błędów,
> które są przywarą większości świeżo upieczonych UGD /ja również nie byłem
> wyjątkiem/. Po pierwsze Ty nie analizujesz i nie rozmawiasz...

> Tak wiem, że
> się starasz Shadole, ale uwierz mi - na poziomie bliskim zerowego
> /poszperaj w archiwum ad. tego terminu/ gadasz tu tak naprawdę sam ze
sobą.
> Podstawiasz w miejsce rzeczywistości to, co tam sobie ubzdurałeś. W ogóle
nie
> rozróżniasz odcieni.

Jako mało doświadczony UGD nie rozumiem :(, mógłbyś rozwinąć swoją myśl :?

> Nie masz pojęcia na temat tej Grupy - np. tego, co tutaj się
> działo zanim nie przyszedłeś - tzn. przed styczniem 2004 /mylę się?/.
Zresztą
> tyle razy było to tutaj rozdrapywane, że w zasadzie powinienem zrobić
> 'copy-paste' i nic byśmy nie utracili.

Staram się czytać w miarę możliwości, ale tego jest dużo. Ostro
pracowaliście przed moim przyjściem ;). Jestem pod wrażeniem że tyle wiesz,
pamiętasz moje posty, czas w którym się udzieliłem po raz pierwszy na psp.

> Wiesz już Shadole, że piekło nie istnieje bez
> nieba i odwrotnie /wróć do klasyki: "Mistrz i Małgorzata"/. Rozwój na
bazie
> _tylko_ głasków również nie istnieje. Każdy człowiek jest jak układ
scalony. Każdy
> potrzebuje indywidualnego impulsu X, żeby na wyjściu pojawił się
> oczekiwany impuls Y /pisało o tym wielu/. Nawet przez myśl by ci nie
przeszło, że
> piekło które stosuję /np. ja/ w stos. do Ciebie, jest dla Ciebie - po to,
żebyś
> nie zmarnował czasu, który zdecydowałeś się tutaj spędzić.

Przeszło mi przez myśl, a nawet na początku się poniekąd ucieszyłem że ktoś
w końcu wskazł mi moje błędy, a nie negowanie ich. Dzięki wiedzy 'co jest
nie tak' wiem co zmienić, co przydało by się zmienić. Konstruktywna krytyka
jest dobra :)

> No ale..., póki co, jesteś oszołomiony. Nie wiesz gdzie początek, gdzie
> koniec. Poobserwuj trochę, zamiast pisać te tony bezmyślnych postów.
Jeżeli chcesz
> przedstawię tutaj to, co razi i wbija się w pięty UGDbywalca, niczym
> drzazgi źle wystruganej podłogi? Proszę tylko, żebyś uzbroił się w
cierpliwość
> i opanował emocje /żeby takie prymitywy jak ten z 'barem dla gejów' więcej
> się nie powtórzyły - to też dla Ciebie, kiedyś zrozumiesz/.

ok :)

> Otóż wyobraź sobie, że trafiłeś na PSP w ciekawym momencie.
> 1. Wielkie rewolucje w redakcji psphome.
> 2. Odejście na emeryturę /nie daj Boże/ Prekursorów PSP.
> 3. Bieg jałowy.
>
> Idąc tym tropem, Twoja motanina Shadole przypomina mi sytuację w
> autobusie. Sędziwy człek rozprawia lecz w pewnym momencie - ulegając
iluzji -
> ustępuje miejsca mądrzejszemu. Iluzja ta polega na tym, że to żaden
mądrzejszy
> tylko 18-letni żółtodziób. Tym sposobem doświadczeni UGD ustąpili miejsca
młodym
> gniewnym /buntowszczykom - krzyczącym na Grupie Psychologicznej, że
> literatura psychologiczna jest do bani, że psycholodzy są do bani itd. Nie
> będę cytował - na razie - przekrój swej działalności znasz/. Jednym
> słowem, ulegając jakiejś iluzji UUGD /z różnych powodów - czasem nie mając
innego
> wyjścia/ zapuścili tu zarodki anarchii czy degrengolady.

Wiem co napisałem, jestem świadom tego.
Ale oni odeszli z mojego powodu ? niieee :|
Kim są Ci Prekursorzy P.s.P ??

> Domyślasz się już Shadole, że to wszystko beUkot /przez U/. To stek bzdur
> mający tyle wspólnego z rzeczywistością co treść z tekstem. Użyj mózgu,
> zamiast bezmyślnego klepania. W przeciwnym razie będziesz mógł podać
> sobie rękę z Robakiem i paplać się w próżności. /otwórz szeroko ślepka/.

Naprawdę ona napisała do mnie tekst w którym powiedziała żebym coś zrobił z
kodowaniem :/

> Twój charakter jeszcze się nie ukształtował. Jesteś na samiutkim początku
> drogi.

ach te początki ;)))

Liczę że wskażecie mi drogę :]

> p.s. odpowiadam, boś się już zadomowił i nic nie wskazuje na to, żeś
> "wakacyjny"

można powiedzieć że zadamawiam się tu ;)

p.s.
Po przeczytaniu Twojego i innych tekstów niewiedziałem co zrobić, co myśleć
na ten temat. Poszedłem na spacer. Od 19 do 22 myślałem nad wszystkim, a w
szczególności zastanowiłem się dlaczego tu jestem. Dlaczego akurat psp ?
Nie wiem.

Może dlatego że jestem jak cbnet powiedział "zacofany emocjonalnie;)". owe
opóźnienie wynika z tego że dopiero od 5 klasy chodziłem do normalnej
szkoły, albo może z czego innego... Ważne że takie coś jest i dzięki psp
chciałem 'nadgonić' ten stracony czas. Czytając o problemach innych
zapomniałem o problemach które mnie dręczyły, zacząłem się udzielać i widząc
jak dobrze grupowicze potrafią pocieszyć i pomóc w trudnej sytuacji
napisałem posta. Dzięki niemu zyskałem odpowiedz na kilka pytań które od tej
pory już mnie nie dręczyły. Wtedy postanowiłem pomagać tak jak inni pomogli
mi i staram się to robić jak najlepiej i jeśli widzisz jakiś błąd w tym co
pisze - nie krępuj się, napisz co jest nie tak.

p.s. nie "shadole' tylko "Shadow" !


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-04-14 06:10:02

Temat: Re: cien nad dolina...
Od: tycztom <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 14 Apr 2004 01:05:05 +0200, shadowofdarknes <s...@w...pl> wrote:

> Jako mało doświadczony UGD nie rozumiem :(, mógłbyś rozwinąć swoją myśl :?

Spokojnie. Nie od razu.
Archiwum można używaż /też/ w dobrym celu.
Tak na wszelki wypadek:
http://groups.google.pl /wybierz "Zaawansowane Wyszukiwanie w Grupach
Dyskusyjnych" - zorientujesz się, na początek proponuję wpisać
"pl.sci.psychologia" w polu "grupa dyskusyjna", pobaw się też
ramkami czasowymi/.

Jedno czego nie zalecam, to używanie zdobytych tam informacji,
do zakrzywiania obecnej rzeczywistości PSP - ekspres pędził, pisano
o tym. Ciebie tam nie było. Wykorzystaj te informacje czysto poglądowo.
/ale to tylko moja rada/. Wielu - ja, ty - trafiło na Grupę akurat
w czasie trwania 'roku przestępnego' :) a pierwsze od czego zaczęliśmy,
to przesuwanie mebli PSP itd., nie mając w ogóle pojęcia jacy ludzie
mają tu swoje korzenie /i to od kilku ładnych lat/, jaki jest dorobek
grupy. Proponuję też Shadole /i nie próbuje na mnie wymuszać zmian ;)/,
żebyś dokładnie prześledził witrynę http://www.psphome.htc.net.pl /posty
wybrane, aleję grupowiczów itd./.

> Przeszło mi przez myśl, a nawet na początku się poniekąd ucieszyłem że ktoś
> w końcu wskazł mi moje błędy, a nie negowanie ich. Dzięki wiedzy 'co jest
> nie tak' wiem co zmienić, co przydało by się zmienić. Konstruktywna krytyka
> jest dobra :)

No właśnie i przyznasz na pewno, że krytyka typu 'budka piwna' nie przystoi
żadnemu UGD /a co dopiero UUGD/. Dobra krytyka, tak jak pisałem, ma wiele
albo przynajmniej _coś_ wspólnego z prawdą. Wywołuje określone emocje,
choć w każdym inne. Dlatego też moja krytyka wywołała nie poczucie absurdu,
tylko /jak piszesz poniżej/ chęć pomyślunku. Tu, na PSP jest wielu UUGD
odróżniających kicz od majstersztyku. Zapewniam. Zauważ też Shadole, że
jeszcze wczoraj byłeś pewny co do 'miłosnego zwyrodnienia PSP' - a
przeczytałeś nowy wątek Evy? :)

Myślałeś też, że tycztom to gruboskórny balon. I OK :)
Dobrze się stało, a wiesz czemu? Błędy uczą.
Masz tutaj coś, co być może zmieni Twoje poglądy:
http://www.psychologia.apl.pl/wz-szczescie.htm

No i? Niezły kontrast co? ;))

> Wiem co napisałem, jestem świadom tego.
> Ale oni odeszli z mojego powodu ? niieee :|
> Kim są Ci Prekursorzy P.s.P ??

Wszystko w swoim czasie :D
Czekaj cierpliwie.

> p.s.
> Po przeczytaniu Twojego i innych tekstów niewiedziałem co zrobić, co myśleć
> na ten temat. Poszedłem na spacer. Od 19 do 22 myślałem nad wszystkim, a w
> szczególności zastanowiłem się dlaczego tu jestem. Dlaczego akurat psp ?
> Nie wiem.

No widzisz... słowa te świadczyć mogą o tym, że
wyprzedziłeś już starych bywalców - np. Przemusia.

Brawo! Ten fragment /i trochę pod spodem/ powinien zawędrować do
Wybranych Postów PSP. Masz coś przeciwko?

pzdr
oTTo von general na bis

p.s. rozwijaj się dzielnie /ale nie klepaniem 1000000 postów dziennie,
napisz jeden a dobry, poruszający, wstrząsający, wysysający, dogłębny
i jaki tam sobie chcesz - byle nie bezmyślny, mający tyle wspólnego
z grupową rzeczywistością, co zeszłoroczny śnieg z uzębieniem
Aborygentów 100 lat temu ;)/.

--
"Móżdżek, długo uważany jedynie za koordynatora ruchów ciała,
jest aktywny podczas wielu czynności poznawczych"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Miea ch3opaka...
Re: brzydkie kobiety - jak odszukać mądrość w głupocie
Re: Co o Polakach mówią nazwiska ?
Re: Kiedy zaczynaja sie klocic...
Re: Re: Re: Zapadam sie...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »