Data: 2002-03-22 20:52:51
Temat: Re: cisnienie
Od: Klasyk <k...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 22 Mar 2002 19:51:23 +0100, "Grzegorz Goryszewski"
<g...@p...pl> wrote:
> Dzisiaj dosc przypadkowo (wizyta u stomatologa zwiazana z wyrwanie
>zeba), zmierzono mi cisnienie i mialem
>180/90 podobno to duzo, odkad pamietam, a mierzono mi cisnienie dwa razy w
>zyciu zawsze mialem jakies 160/90,
>mam 26 lat , stomatolog odmowil zabiegu i powiedzial ,ze mam udac sie do
>lekarza. Czy to ,az tak powazne, w zasadzie
>czuje sie swietnie, moze to przez stres ? Nie kazdy lubi pozbyc sie osemki
Troche doswiadczen z nadcisnieniem mam choc nie jestem lekarzem.
Nadcisnienie to choroba bardzo powazna choc przez nascie czy
nawet dziesiat lat czesto nie daje objawow siejac w tym czasie
spustoszenie w m.in. ukladzie krazenia, ogromnie przyspieszajac
procesy miazdzycowe m.in. w sercu co konczy sie zawalem, mozgu -
udarem, itd. W nerkach.
Dolne cisnienie jeszcze jest w normie co wskazuje ze pewnie gorne
cisnienie to wynik stresu potegowanego przez dlugie czekanie w
napieciu na wejscie do gabinetu. Jednak bezwzglednie
powinienes zglosic sie do lekarza aby wykluczyc nadcisnienie.
U mnie lekarz zaczal od skierowania na codzienne mierzenie cisnienia
u pielegniarki przez tydzien. Taki wynik daje mu podstawe do
orzeczenia. Jesli bedziesz miec trwale > 135-85 to zdecyduje o dalszym
leczeniu. Choc jesli na 1 wizycie bedziesz miec 180 na 100 lub wiecej
(glownie to drugie cisnienie) to pewnie od razu skieruje cie na
badania do szpitala.
Nie rezygnuj z wizyty u lekarza!
|