Data: 2002-02-19 08:49:45
Temat: Re: co dalej
Od: <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> jeszcze prawie pol dekady do 30-tki a czuje sie wrakiem czlowieka. kocham
zycie
> i kocham siebie ale... pustka. koncze dom swojego zycia, wszystko co chcialem
> osiagam, zawsze liczylo sie dla mnie tylko byc pierwszym, najlepszym.
kobiety -
> kiedys byly dla mnie motorem, ale wszystkie(go) juz probowalem, wszystko juz
> bylo, nie latwe przygody, naprawde probowalem juz wszystkiego - ostatni
> zwiazek, najdluzszy 1,5 roku... i pustka... Jak narodzic sie na
nowo??????????
> mam wszystko, przezylem wszystko.
> bilbo
>
> Witam.
Zycie uczy pokory...
zebrales o kromke chleba ? nachylales sie do smietnika aby przezyc "dzisiaj"?
straciles kiedys dorobek wszystkich swoich lat w jeden dzien?
uwazaj o czym marzysz bo sie spelni !
Dziwie sie bo jesli mialbym taki potecjal materialny o ktorym mowisz to
bylbym caly czas zajety...rozejrzyj sie dookola jest mnostwo ludzi ktorym
mozesz pomoc i bynajmniej mi by az czasu i zycia zabraklo na to ale jest to
wylocznie
moj punkt widzenia.
Jest mozliwe ze chodzi Ci o ten dreszczyk emocji, przezycie czegos co Cie
wewnetrznie
usatysfakcjonuje.
Badz ostrozny bo rownowaga musi byc utrzymana.
Pozdrowko
Zulu
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|