Data: 2002-03-25 16:43:49
Temat: Re: co jest "lepsze" ?
Od: "Sasanka" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "misiczka - Lesława Ignaszewska" <m...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a7niqs.3vv3fi1.1@misica.org.invalid...
> Ty nadinterpretujesz moje, to ja Twoje ;-)
Nie po prostu pisze co mysle :) i zdaje sobie sprawde to to niepopularne i
niewygodne ale taka jest Sasanka.
> A tak swoją drogą, to to gdzie ja niby w swoim pytaniu sugerowałam że
> oczekuję potwierdzenia dla podjętej decyzji?
Wyjasnilam to jak umialam najlepiej, i jest to moje wrazenie ogolne, co
zreszta napisalam takze.
> Twoja prościutka psychologia chyba jednak z psychologią niewiele ma
> wspólnego.
To Towoje zdanie i musze je uszanowac tak jak Ty musisz moje. Nie zgodze sie
z tym ze to kiepska psychologia ;) , tez wbrew pozorom znam sie troche na
zyciu.
> Przeczytałaś klika moich postów i na ich podstawie ułożyłaś sobie jakiś
> obraz mojego związku i życia (zapewne fałszywy, jak mogę przypuszczać - za
> mało masz danych).
No coz, skoro tak uwazasz ;). Kazdy ma tu jakis obraz kogos, szczegolnie
jesli duzo czyta grupe i zwraca uwage na szczegoly, a ja mam niezla pamiec.
Ale faktycznie - nie jestem Toba tak jak Ty mna. Ja Ciebie wbrez pozorom ni
eoceniam, pisze tylko jak odbieram Twoje posty i to wsio. Przeciez chcialas
wiedziec co netowi ludzie mysla ...
>Dlatego jak zadałam to pytanie "co jest lepsze" to > dodałaś dwa do dwóch i
doszłaś do wniosku, jakiej odpowiedzi MOGĘ oczekiwać.
> Ech, ta naditerpretacja.... ;-))
Nie jedna sie tutaj w to bawie :).
Ta poelmika nie ma jednak za bardzo sensu, ja Ci napisalam ze tak mysle i
tyle. Nie musisz tego przyjmowac do wiadomosci ani nawet sie z tym zgadzac
:). Wiem ze to co pisze czasami jest niewygodne ;).
> A ja sobie chciałam raz poteoretyzować....
Tylko ze to nie do konca teoretyzowanie bylo i nie pierwszy raz juz ;) ...
ale faktycznie , fajnie sobie pobajduzyc jak sie nie ma nic do roboty :)
Pozdrowienia nadal
Sasanka
|