Data: 2010-03-26 21:47:50
Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 26-marzec-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
> tren R pisze:
>> Dnia 25-marzec-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> tren R pisze:
>>>> Dnia 25-marzec-10, Paulinka wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> medea pisze:
>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>> tren R pisze:
>>>>>>>> oczywiście - ankieta ;)
>>>>>>>> i to nie byle jaka - enderowo-cbnetowa - głównie!
>>>>>>>> za ciosem, odważnie, co by ludzie we wsi nie mówiły, że kiep ze mnie
>>>>>>>> i lada
>>>>>>>> pies go może os*ać.
>>>>>>>>
>>>>>>>> gwiazdki w przekleństwach.
>>>>>>>> czy stosowanie ich sprawia, że przekleństwo jest mniejszym
>>>>>>>> przekleństwem?
>>>>>>>> czy co? bo jakoś nie mam na ten temat żadnej teorii.
>>>>>>> IMO w Usenecie to tak trochę jak w publicznych mediach, czyli gwiazdka
>>>>>>> oznacza ni mniej ni więcej jak 'wypipkanie' wulgarnego słowa. Zawsze
>>>>>>> znajdą się tacy, którzy słysząc/czytając przekleństwo w oryginale mogą
>>>>>>> się poczuć urażeni.
>>>>>> No tak, ale czy wtedy można uznać, że przekleństwo nie zaistniało, a
>>>>>> autor nie przeklina? Jak to jest?
>>>>> Przekleństwo zaistniało, autor przeklina. A po co jest instytucja
>>>>> 'wypipkowywania' mnie nie pytaj, ja się urażona nie czuję przekleństwem,
>>>>> ale skoro komuś to dobrze robi..., wyjaśniłam, jak ja to widzę trenowi.
>>>>> A sama kropkuję przekleństwa, bo w Usenecie to zastałam i jako obligo
>>>>> przyjęłam.
>>>> czyli uważasz, że wykropkowanie skutkuje tym, że przekleństwo nie urazi
>>>> kogoś? dobrze to rozumiem?
>>> Jeśli nie jest rzucone wprost do rozmówcy, a li tylko jako wtręt w
>>> rozmowie, to wykropkowane powinno mieć mniejsze pole rażenia.
>>
>> bo?
>> bo istnieje szansa, że zamiast "r" podstawi sobie inną literę?
>> przecież - czytelnik wie, co miało być.
>> nie czuję tej różnicy, w ogóle.
>
> Nie jestem w tym temacie w ogóle obiektywna, bo przekleństwo użyte w
> emocjach mnie nie razi w ogóle. Zanim poruszyłeś ten temat, myślałam że
> w Usenecie się generalnie nie przeklina, a jeśli już to gwiazdkuje.
> Ile się ciekawych rzeczy dzięki Wam można dowiedzieć.
usenet jak życie - żadnymi specjalnymi prawami się nie rządzi.
--
ta sygnaturka jest chora. chora!
|