Data: 2003-01-26 22:13:29
Temat: Re: co sądzicie o hipnozie ?
Od: "mind_dancer" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Trurl <t...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b10mhc$e5f$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "mind_dancer" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:6604-1043521993@213.17.236.86...
> Choroby psychiczne leczy się u psychiatry, problemy emocjonalne można
> rozwiązać u psychoterapeuty, np. psychologa (który nie jest lekarzem).
> Chorych psychicznie w żadnym przypadku nie wysyła się na psychoterapię,
> która z jednej strony nie byłaby dla nich skuteczna, a z drugiej mogłaby
> nawet zaszkodzić. Takich ludzi leczy się lekami.
>
> Czy mam to rozumieć tak, że nie udzielisz mi żadnych informacji na ten
> temat? Wiesz, to mi daje do myślenia.
To dlaczego przy każdym szpitalu psychiatrycznym jest psycholog ?
Widzę, że nie tylko o regresingu mało wiesz.
> > > A jeśli założę, że moim celem jest pozytywny efekt terapeutyczny, a zmiana
> > > stanu organizmu to tylko środek do celu, to czy będzie to nadal złem? Jeśli
> > > tak, to nie większym niż np. jeżdżenie samochodem, czy używanie komputera.
> > > Chyba się zgodzisz?
> >
> > A jeśli tak nie założysz, a kilentów będziesz okłamywał,
> > bo "nie można nieoświeconych wprowadzać od razu we wszystkie tajniki" ?
>
> Zakładasz, że wszyscy terapeuci z premedytacją okłamują klientów? To, że ty
> mogłeś spotkać kogoś takiego, nie znaczy, że każdy taki jest.
Stawiam tezę, że każdy New Age'owy taki jest. I najczęściej nie jest terapeutą.
> > > Nie, to ja cie skorygowałem. Dopiero potem przyznałeś się do błędu. Twoja
> > > intuicja po prostu cie zawiodla.
> >
> > Co do tego, że nie jesteś w pełni katolikiem ?
> > Raczej nie.
>
> Więc teraz znowu nie jestem katolikiem w pełni? Czy mógłbyś mnie oświecić dlaczego?
Bo jesteś pod wpływem New Age.
> > > Tu nie chodzi tylko o rozum, ale o znajomość faktów. Ja ich nie znam na tyle
> > > dobrze, żeby wskazać ci błędy w twoim rozumowaniu, a co dopiero ty, który
> > > zdaje się wiesz mniej ode mnie.
> >
> > No bo może nie ma takich faktów, które byłyby ci potrzebne ?
>
> Właśnie chciałem ci zadać dokładnie to samo pytanie. Może nie ma faktów
> potwierdzających to co sobie wymyśliłeś?
Dużo młodych ludzi wpada w chroby psychiczne przez New Age.
> > Mogę ze 100% trafnością stwierdzić, że ten przewodnik był demonem,
> > wiedząc, że dusze zmarłych ani aniołowie nigdy nie bywają duchami-przewodnikami,
> > bo jak już się z kimś bezpośrednio kontaktują, to zawsze przedstawiają się kim
konkretnie są
> > (wiesz, w niebie raczej są kulturalni ludzie, i anioły też są kulturalne
> > - jak się do kogoś telefonuje, to się najpierw przedstawia ;) )
> > oraz osądzając ducha po jego owocach - Jung jest jednym z ojców New Age.
>
> Znowu NA... Z tego co wiem, to jeżeli można mówić w ogóle o "ojcostwie"
> Junga to tylko pośrednio, bardzo bardzo pośrednio. A tak a propos, czytałeś
> tego autora?
Czytałem w książce: Randall Baer "W matni New Age" (do której mam zaufanie),
że Jung się przyznał pod koniec życia, że miał ducha-przewodnika.
To był fragment wypowiedzi Junga z jakiejś książki, gdzie nawet podane jest imię tego
ducha.
Kiedy będę miał dostęp do tej książki, zacznę nowy wątek o tym, podając odnośny
cytat.
Jeśli wykażesz Baerowi manipulację, to sam do niego o tym napiszę,
i wezmę pod uwagę książki Junga jako ewentualną lekturę.
> Pozdrawiam
> Trurl
--
Pozdrawiam
Tomasz Kwiecień
http://republika.pl/tkwiecie
|