Data: 2004-08-03 21:06:44
Temat: Re: co sadzicie o sklepach SEPHORA?
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 3 Aug 2004 20:32:59 +0000 (UTC), in pl.rec.uroda RusH
<l...@p...pl> wrote in
<X...@1...110.122.97>
:
>Nie twierdze ze tak jest (tz ze kupuja), twierdze ze po to tam sa te
>testery. Nie leza one dla wybranych bogatych lasek, ale dla WSZYSTKICH
>majacych ochote sie nimi wysmarowac/wypsikac.
mam nieodparte wrażenie, że nie wiesz, o czym mówisz.
tester kremu nie służy do tego, żeby sobie nim natrzeć dziób,
przynajmniej normalnemu człowiekowi, bo zwykle nie wychodzi z domu z
twarzą nietkniętą czymkolwiek. zwłaszcza, jeśli szuka kremu na noc.
szminką z testera też nie maluję się na ustach, tylko sprawdzam kolor
na ręce, a na usta mogę ewentualnie przenieść pędzelkiem i nabieram ją
z boku.
perfum też nie używam na sobie, bo na ogół mam już coś innego i to bez
sensu - psikam papierek, macham, wącham. jeśli mi się podoba,
ewentualnie biorę próbkę o pojemności 1-2 ml i nią się nacieram w
domu.
>Koncerny dobrze wiedza
>jak latwo do siebie przyzwyczaic takimi _prezentami_. Na tej samej
>zasadzie dzialaja "hostessy" w supermarketach rozdajace serki/
>papierosy/ cukierki/ inne badziewia.
nie, nie na tej samej.
>> Srednio mnie inbteresuje, czy sklep doplaca do takich spryciar,
>> czy nie - dla mnie to zalosne i niesmaczne, tyle.
>
>Srednio mnie interesuje co o tym myslisz. Nie jest to zabronione, jest
>to eksploatacja glupoty koncernow, ktore nas OKRADAJA.
dzwoń do tefauenu, zrobią o Tobie kolejny reportaż w Uwadze. koncerny
Cie okradają...? a z czego, jeśli wolno spytać?
an.
|