Data: 2008-01-11 09:56:52
Temat: Re: co sie dzieje w glowach?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 11 Jan 2008 10:16:54 +0100, Mirosław Backa napisał(a):
>>> A moze ja sie czepiam i
>>> to ja jestem jakis upierdliwy i nieakceptujacy innych glosnych,
>>> egoistycznych i egocentrycznych zachowan, ktore sa norma? Jak Wy to
>>> widzicie?
>>
>>czepiasz się oczywiście :)
>>ale nie chodzi o akceptację z twojej strony, tylko zrozumienie.
>>nie musisz akceptować tych zachowań, ale gdybyś je zrozumiał
>>byłoby pewnie łatwiej. co nie znaczy że bardzo łatwo :)
>>
> ni cholery nie rozumiem ;-)) a staram sie naprawde, staram sie porownac do
> swojego postepowania, jak by to bylo gdybym byl na jego miejscu i az mnie
> wstyd zzera od samej mysli i trzaskam sie po pysku bo tak nie przystoi
> robic.
:-)
Miałam to samo, póki nie zrozumiałam, że ludzkie myślenie też ma swoje
ograniczenia - dałam spokój tym ludziom i już, bo denerwowanie się
zachowaniem takich osób nikomu dobrze nie robiło, a najgorzej mnie samej.
To jak dziura w jezdni - wiesz, że tam jest od lat, więc omijasz i jedziesz
dalej...
;-P
> nie rozumiem...prosze pomoz mi zrozumiec, jak mozna tak postepowac by nie
> widziec nikogo innego obok siebie.
Tego nie zrozumiesz - a i czy musisz wszystko rozumieć? Nie należy tak
podchodzić do świata, bo to obraca się przeciw Tobie - zadręczy Cię
niedługo ilość niewytłumaczalnych zjawisk, które usiłowałbyś zrozumieć.
Lepiej ten czas i siły poświęcić na coś miłego ;-)
> Tak sie zastanawiam czy tacy ludzie wogole postrzegaja innych jako istoty
> rozumne, ktore maja potrzeby i rowne prawa? czy tylko jako postaci w ich
> filmach, ktore znikna jak pojdzie sie spac, tak jak sie wylacza tv.
Gdyby wszyscy byli tacy, jak Ty (i nie chwaląc się - przy okazji powiem, że
oczywiście JA), to świat byłby nudny ;-) Do szewskiej pasji doprowadziłoby
nas w końcu zwykłe "dzień dobry" usłyszane od sąsiada na ulicy; a tak
możemy sie denerwować tym, czym należy (o ile się w ogóle musi) :-D
|