Data: 2002-12-10 15:37:01
Temat: Re: co sie robi w solarium?
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ktos"
> nie wiem, czy to kwestia "meskosci"... co do wazniejszych spraw na
> glowie - zgadzam sie - generalnie nie mam czasu zajmowac sie
> "pierdolami"
Wiesz..zajmujesz się nimi przez internet i nie zajęłoby Ci więcej
czasu dopytanie się na żywo, więc wyjaśnienie nie brzmi wiarygodnie
ale nieważne, możesz pozostać ze swoim mniemaniem o przeznaczeniu
do wyższych celów;)
>a na co dzien to mam inne rzeczy do
> roboty... a z kolegami dyskutuje o innych sprawach...
A wiesz że my nie mamy? ;))) Studia, praca, dzieci, firmy, zainteresowania
to tylko przykrywka ;)
> do kabiny mowisz? znaczy sie masz na mysli to solarium "stojace"?
Każde.
> hm... no i do tego tez mam jedno pytanie - mianowicie - jak to
> wyglada? jest jakas "szatnia" co by sie mozna bylo rozebrac?
To są małe pomieszczenia w których się rozbierasz i wchodzisz od r
razu do kabiny sam sobie włączając opalanie.
>daja
> jakis recznik czy cos co by sie chociaz mozna bylo "zaslonic" po
> drodze do tej kabiny czy jak?
Nie, nie ma potrzeby.
> zabiegu nalezy wziac prysznic? czy to ma jakies znaczenie? moze przed
> zeby oczyscic skore?
Nie sądzę żeby to bylo konieczne.
> jak juz jestes takim ekspertem od tego co sie robi w solarium, to
> powiedz mi co mam zrobic z "oczyma"... bo tego tez nie wiem - oczy mam
> miec zamkniete? otwarte? czy te promienie nie sa szkodliwe dla oczu?
Na miejscu dają takie klapki na oczy;) Będą jak znalazł;)
> a... no i jeszcze jedna sprawa - czy na takie "naswietlanie" uzywa sie
> jakichs kremow czy innych olejkow?
Można, ja uzywam przyspieszaczy bo nie mam czasu chodzić tak
często jak bym chciałam. Najczęściej do kupienia w jednorazowych
opakowwaniach na miejscu, ale przymusu nie ma.
> nie opalaja bo sie zuzyly? jezeli tak - to skad ja mam wiedziec kto ma
> nowe lampy?
Dlatego pisałam żebyś się dowiedział i poszedł do poleconego.
>przeciez kazdy bedzie twierdzil, ze ma nowe lampy... nie?
;)
> wyobrazacie sobie ze ktos reklamuje swoje solarium wystawiajac znak
> "stare lampy"?
Skoro rozmawiasz z reklamami;)
> wracajac do tematu - ze niby mam sie opalac 5 minut... no... jest to
> przyznam tempo szybkie... bo zeby sie na sloncu opalic to trzeba chyba
> jednak troche dluzej polezec... nie?
> a wogole, to moje inzynierskie podesjcie daje mi do myslenia, ze
> lepiej slabsza moca a dluzej niz wieksza moca a krocej... jak to jest?
Możesz iśc na dłużej jeśli chcesz ale w najlepszym wypadku spalisz
się cały i skóra zejdzie ci kilkakrotnie.
> ok - ale chyba mam komus powiedziec na ile to ma nastawic czy cos...
> nie? oni sami to wiedza? czytalem tutaj jakiegos posta dziewczyny,
> ktora strasznie sie poparzyla bo jakas pani kazala jej tam siedziec za
> dlugo...
Dlatego wszyscy ci piszą idź na nie dłużej niż 5 minut. Tak, mówisz
na ile ma nastawić bo przecież płacisz za określony czas.
--
Pozdrawiam
Asia
|