Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Date: Mon, 23 Aug 2010 09:17:29 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 62
Message-ID: <i4t7af$7ot$1@news.onet.pl>
References: <i41daj$6ab$1@inews.gazeta.pl> <i460sg$vm8$1@news.onet.pl>
<i46nv9$4o9$1@inews.gazeta.pl> <i46p6p$jve$1@news.onet.pl>
<i46usu$pvh$1@inews.gazeta.pl> <i4a54v$76u$1@news.onet.pl>
<i4anbb$4k3$1@news.onet.pl> <i4aqhl$1b4$1@inews.gazeta.pl>
<i4g4ek$v2$1@news.onet.pl> <i4g4vb$s5v$1@inews.gazeta.pl>
<i4g64l$5or$1@news.onet.pl> <i4g7oa$8to$1@inews.gazeta.pl>
<9...@j...googlegroups.com>
<i4g8j3$btn$1@inews.gazeta.pl>
<3...@z...googlegroups.com>
<i4ga8i$i7s$1@inews.gazeta.pl> <i4ir8u$tos$3@news.dialog.net.pl>
<i4iutt$e6j$1@inews.gazeta.pl> <i4m306$osb$3@news.dialog.net.pl>
<i4m5ia$vk9$1@news.onet.pl> <i4nosk$7ru$1@inews.gazeta.pl>
<i4qrpp$i80$1@news.onet.pl> <i4ruip$m1l$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: p...@o...pl
NNTP-Posting-Host: public-gprs106186.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1282547856 7965 79.162.32.204 (23 Aug 2010 07:17:36 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 23 Aug 2010 07:17:36 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.8) Gecko/20100802
Thunderbird/3.1.2
In-Reply-To: <i4ruip$m1l$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:206416 pl.sci.psychologia:555627
Ukryj nagłówki
W dniu 2010-08-22 21:42, Robakks pisze:
>
> Użytkownik "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl> napisał w
> wiadomości news:i4qrpp$i80$1@news.onet.pl...
>> W dniu 2010-08-21 07:40, Robakks pisze:
>>> "Piotrek Zawodny" <p...@o...pl>
>>> news:i4m5ia$vk9$1@news.onet.pl...
>>>
>>>> Mnie się wydaje, że Stalkerowi chodziło o co innego: skoro mniejszy
>>>> fragment istoty żywej (na przykład komórka albo wątroba) żyje, to
>>>> dlaczego nazwy "dusza" nie przypisujemy jej, a czynimy to odnośnie
>>>> całości organizmu?
>>>
>>> Po cóż więc ? prowokował kłótnię światopoglądową przywołując
>>> "niebo komórkowe", choć wątek nie dotyczył szarpania się za jaja,
>>> lecz MOTORU napędzającego żywe. Pisząc o niebie komórkowym
>>> obrażał uczucia religijne i sprowadził rozmowę na ślepy tor.
>>> Przez to nie dowiedział się, że podobnie jak są różne poziomy
>>> świadomości: atomowa (fizyczna), cząsteczkowa (chemiczna),
>>> komórkowa (biologiczna), organiczna (ustrojowa), osobowa
>>> (samoświadomość) - tak są różne poziomy duszy.
>>> Nie musiał kpić - prawda?
>>> Edward Robak* z Nowej Huty
>>> ~>°<~
>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>
>> Mam dziwne wrażenie, że Pan też często kpi (vide: rozmowa z hss o
>> pieniądzach i pobycie w puszczy).
>
> To tylko wrażenie. Zabawa uczy.
>
>> Oczywiście, nie musiał kpić, może chciał, jeśli oczywiście potrafi
>> Pan ostro rozróżnić między "chcę" a "muszę".
>
> Kpiąc przekreślił możliwość zrozumienia czym jest życie pojedynczej
> komórki. Po prostu: "wylał dziecko z kąpielą". To skutek odrzucenia
> prawdy zanim się ją usłyszy.
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙?^:;~>¤<×÷-.,˛¸
Wydaje mi się, że Pan odebrał jego słowa jako "kpiny", a można było
odebrać jego słowa jako "zabawę". O której Pan mówi, mówiąc o swoich
działaniach. Kiedy czytałem Stalkera jak Panu odpowiada w pierwszej swej
odpowiedzi, w pierwszej chwili zdenerwowałem się - stawiając się na Pana
miejscu. Odebrałem jego słowa jako złośliwość. Pomyślałem, że Pan się
zdenerwuje. Jednak wobec tego, że nie były osobiście skierowane do mnie,
mogłem je potem spokojnie przeczytać i widziałem w nich sensowną treść,
natomiast mniej czułem to, co Pan nazywa "kpinami". Uspokoiłem się.
Stalker dodawał uśmieszki ( :-) ), więc odbierałem je jako zamieszczone
po to, by wskazać, że jest pokojowo usposobiony do Pana i chce poprzez
formę nieco złośliwą i ironiczną przekazać ważną treść. Z drugiej
strony, może cieszyłem się, że Panu "dowala", bo lubię Panu dowalić
(chociaż się od tego powstrzymuję). Dlaczego? (Dlaczego lubię Pana jakoś
zaczepić, nazywam to w tej chwili "dowalaniem"?) Bo Pan sprawia wrażenie
niewzruszonego, jak beton, nieprzemakalnego. Lubię Pana, lubię gdy wiem,
że na ostry atak i złośliwość potrafi Pan niewzruszenie odpowiedzieć,
odbić piłkę tak, żeby Pana nie zabolało, a wróciło do atakującego. Nie
lubię tego (niewzruszonego) u Pana dlatego, bo czuję Pana wypowiedzi i
Pana stosunek do nich, jak do dogmatów. Takie mam wrażenie, że Pan
spisał gdzieś (może w necie, komputerze) swoją filozofię i trzyma się
Pan już jej sztywno, i ani krok do tyłu już Pan się nie cofnie, już Pan
nie odstąpi od jakiejś jej części, gdyby ktoś Pana przekonał.
|