Strona główna Grupy pl.sci.medycyna co to może być? -długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

co to może być? -długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-12 18:29:21

Temat: co to może być? -długie
Od: "Zuza" <z...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam wszystkich.
Chciałabym opisać to, co pewnego czasu się ze mną dizeje i nie mija, mimo
wizyt u lekarzy...
Może ktoś mógłby mi cos poradzić?
Czuję się już jak hipochondryczka...

Otóż zaczęło się w sierpniu, po moim powrocie z długich wakacji w jednym z
ciepłych krajów europejskich (temperatury ponad 40 stopni).
Po paru dniach zaczęłam odczuwać bóle brzucha... czasami dostawałam
gorączki... Rankami miałam lekkie nudności, tzn. jedzenie mi "stawało a
gardle"...
Wzięłam to początkowo za zmianę klimatu itp...
Jednak gdzieś w głębi pojawił się strach przed chorobą...
Póżniej objawy złagodniały, prawie ustapiły... Czasami pojawiał się tylko
ból brzucha i pleców (tak jakby bolący pas dookoła).
W połowie września pojawiły się problemy ginekologiczne - tzn. dyskomfort
"wewnatrz" i dośc częste oddawanie moczu.
Poszłam z tym wreszcie do lekarza, który stwierdził obecnośc dziwnej
wydzieliny i przepisał tabletki dopochwowe.
No ale doszły tu te bardzo skąpe miesiączki, o których już pisałam...
Pomogło przynajmniej z tym...ustapiło... żeby jednak powrócić...
Znów uczucie dyskomfortu (brak swędzenia, pieczenia czy bardzo uciążliwych
upławów). Pojawiły się też bóle piersi. Czasami mrowienie, czasami
obrzmienie..
Byłam na dwukrotnym usg jamy brzusznej, u lekarza wewnętrznego (wywiad,
EKG)... znowu u ginekologa (cytologia, usg brzucha i dopochwowe).
Wszyscy rozmawiali ze mną tak, jakbym była histeryczka i sobie to wszystko
wymyślała...
A tymczasem to było i jest.. I nigdy wcześniej takiego czagoś nie miałam...
Prawie nie wiedziałam co to są bolące piersi...

Wiem, że być może dużo narobił strach przed różnorodnymi chorobami, bo
niestety trochę sobie poszperałam po internecie..
Natrafiłam nawet na objawy pasujące częściowo do boreliozy... Czy ta choroba
uwidacznia się jakoś w badaniu krwi?
W listopadzie miałam badania:
KREW: leukocyty - 5,06 (norma 4.0 - 11.00; byłam po dawce metronidazolu),
erytrocyty - 4.800 ( noram 4.20 - 5.20), hemoglobina - 14.92 (noram 12 -
16), hematokryt - 43.91 (norma 35 % - 47%), MCV- 91.52 (norma 83 - 101),
MCH - 31.09 (norma 28 - 32), MCHC - 33.99 (norma 32 - 36), Trombocyty - 191
(norma 150 - 450), AspAt-28 (max. 32), AlAT - 31 (max. 31),
OB - 5 mm
kwas moczowy: 3,9 (norma 2.4 - 5.7)
cholesterol - 197 w surowicy
trójglicerydy - 73 ( max. 200)
MOCZ: bilirubina - neg., urobilinogen - w normie, ketony - neg., glukoza -
norm. białko - neg., krew - neg., ph - 6.0, nitraty - neg., leukocyty -
neg., osad bz.
Badanie kału nie wykazało obecności pasożytów czy też krwi.

No ale ja nadal wiem, że coś jest nie tak... Kolejne globulki dopochwowe na
powracającą infekcję. Czasami bóle brzucha. No i te od czasu do czasu
powracające bóle piersi o różnym natężeniu. I regularne ale bardzo bardzo
skąpe miesiączki...
Jeszcze na początku grudnia pojawił się ból w łydkach, taki, że jdnego dnia
miałam problemy z chodzeniem. Diagnoza lekarza: brak magnezu, stres. Od tego
czasu już się to nie pojawiło.
W grudniu zaczęłam brać Mercilon, w celu regulacji hormonalnej (komentarz
lekarza: "Jest pani za młoda na problemy hormonalne!)
Żadnych odczuwalnych skótków ubocznych. Jednak po zakończeniu pierwszej
dawki przed zbliżającą się miesiączką (jeżeli można tak nazwać lekkie
krwawienie) miałam bardzo silne bóle brzucha. Odstawiłam tabletki.

No i znów od paru dni rankiem czuję bardzo słabe nudności. I nawraca uczucie
dyskomfortu w narządach kobiecych. oraz te bolące piersi (akurat
przypadałoby to na dni owulacji) No i bóle w dole brzucha...

Zaczęło sie to wszystko we wrześniu i nie daje mi spokoju....
Ostatnio przyszła mi do głowy myśl, że może to są wrzody? Gdzieś czytałam,
że występują czasami z nimi bóle piersi. Jak objawia się wrzód na
dwunastnicy np? Czy któraś z grupowiczek to miała?
Będę musiała się wybrać na gastroskopie coś tak widzę.. no a w przyszły
tygodniu kolejna wizyta u ginekologa...

Byłabym wdzięczna za jakieś uwagi, komentarze (pocieszające! ;-))
Przepraszam, że tak się rozpisałam.. ale zbierało się to już od dawna....
Pozdrawiam serdecznie
Z (27 lat)

p.s. Czy sterowag jest wszedzie na receptę? W spisie leków w internecie jest
podany jako lek bez recepty, ale w mojej aptece powiedzieli, że potrzebna
recepta.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-01-12 20:14:12

Temat: Re: co to może być? -długie
Od: "Ludwika" <r...@k...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Zuza"

moze ameba?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-01-12 20:41:16

Temat: Re: co to może być? -długie
Od: "Zuza" <z...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Ludwika napisała:
>moze ameba?

Ameba to hcyba nie. Jestem po metronidazolu i póżniejsze badania kału na
pasozyty były negatywne.
Chyba ze jej nie wykrywają?
Może jeszcze ktoś coś napisze...

Z


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-01-13 02:14:53

Temat: Odp: co to może być? -długie
Od: "interpio" <i...@f...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora

Może warto odwiedzić lekarza specjalistę od chorób tropikalnych, pomimo że była Pani
w kraju Europejskim, to cholera wie kto pluł w hotelu do Pani jedzenia.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-01-14 20:30:33

Temat: Re: co to może być? -długie
Od: "Zuza" <z...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Interpio napisał:
>Może warto odwiedzić lekarza specjalistę od chorób tropikalnych, pomimo że
była Pani w kraju Europejskim, to cholera wie kto pluł >w hotelu do Pani
jedzenia.

Sęk w tym, że ja nie mieszkałam w hotelu, tylko u przyjaciół.
Ale dziękuję za odpowiedź.
Moje posty nie mają tu szczęścia do odpowiedzi. Szkoda.
Pozdrawiam.
Z


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-01-16 22:12:26

Temat: Re: co to może być? -długie
Od: "Blue Master" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zuza wrote:
> Interpio napisał:
>> Może warto odwiedzić lekarza specjalistę od chorób tropikalnych,
>> pomimo że
> była Pani w kraju Europejskim, to cholera wie kto pluł >w hotelu do
> Pani jedzenia.
>
> Sęk w tym, że ja nie mieszkałam w hotelu, tylko u przyjaciół.
> Ale dziękuję za odpowiedź.
> Moje posty nie mają tu szczęścia do odpowiedzi. Szkoda.
> Pozdrawiam.
> Z

Nawet przyjaciele mogą napluć do jedzenia, nie należy naiwnie im ufać...


--
Blue Master

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

rtg kregoslupa i co dalej
Niskie żelazo u dziecka 5mieś
soczewki
do ginekologów
kac

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »