« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2012-04-03 17:20:44
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia 2012-04-03 14:31, niebożę Theli wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-04-03 09:04, medea pisze:
>> W dniu 2012-04-02 23:06, Ikselka pisze:
>>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze
>>> święconką z kościoła.
>>
>> :-O
>> To jakiś żarcik?
>>
> Ciekawe czy:
> - pójdzie w zaparte: tak, taka jest przecież polska tradycja
> - powie po prostu: tak, my tak robimy
> - przyzna się do pomyłki
> - zacznie wmawiać, że źle ją zrozumieliśmy?
Aleosochozi?
qr.a
--
wariant numer pińcet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2012-04-03 19:33:44
Temat: Re: co w wielką sobotęW dniu 2012-04-03 14:31, Theli pisze:
> W dniu 2012-04-03 09:04, medea pisze:
>> W dniu 2012-04-02 23:06, Ikselka pisze:
>>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze
>>> święconką z kościoła.
>>
>> :-O
>> To jakiś żarcik?
>>
> Ciekawe czy:
> - pójdzie w zaparte: tak, taka jest przecież polska tradycja
> - powie po prostu: tak, my tak robimy
> - przyzna się do pomyłki
> - zacznie wmawiać, że źle ją zrozumieliśmy?
Milczenie jest złotem. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2012-04-03 20:04:14
Temat: Re: co w wielką sobotęW dniu 2012-04-02 23:09, Ikselka pisze:
> Dnia Mon, 2 Apr 2012 11:57:32 -0700 (PDT), czeremcha napisał(a):
>
>> Zaleca się wstrzymać od potraw mięsnych.
>
> U nas w Królestwie zwyczaj był i jest taki, że się pości tylko do momentu
> przyniesienia święconego, potem już koniec postu, siadamy do stołu i
> zaczyna się wielkanocne śniadanie z żurkiem z białą kiełbasą i wszelkimi
> innymi "sankcjami" :-).
..........
Wielkanocne śniadanie to po rezurekcji, w niedziele rano. Cosik dziwne
zwyczaje w tym Krolestwie ;-))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2012-04-03 21:02:02
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia Tue, 03 Apr 2012 08:39:01 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-04-02 23:06, Ikselka pisze:
>
>>> Jakie potrawy podaje się w wielką sobotę
>>>
>>> chodzi mi w zasadzie o obiad
>>> Z.
>>
>> Jaki znowu obiad?
>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze święconką z
>> kościoła.
>> Obowiazkowy żurek z białą kiełbasą, chrzanem, czosnkiem i jajkiem, a
>> potemmmmm... wszystko jak leci, co tam tylko masz.
>> Tyle ze to wielkanocne śniadanie ciągnie się jeszcze przez "obiad", moze
>> nawet trwać aż do kolacji :-).
>
> Rezurekcję też można sobie przenieść z wieczora/nocy/niedzielnego ranka
> na sobotę rano, tak spowiednik powiedział?
http://www.nowiny.rybnik.pl/artykul,16838,dobra-pora
-rezurekcji.html
Można przenieść z niedzielnego ranka na wieczór wielkosobotniej Wigilii
Paschalnej, ale na pewno nie z "wieczora/nocy niedzielnego ranka",
cokolwiek miałoby to oznaczać 3-)
Ponadto utożsamiasz obrzędy/liturgię kościelną z (nieistniejącym już)
nakazem umartwiania się fizycznego poprzez niejedzenia mięsa.
Obecnie nawet w Wigilię Bożego Narodzenia można jeść mięso - my go wtedy
nie jemy, ponieważ taką mamy tradycję.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2012-04-03 21:02:50
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia Tue, 3 Apr 2012 09:25:47 +0200, Stefan napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:2vfrgb86iz8k.498abdvh2pgo.dlg@40tude.net...
>> Dnia Mon, 02 Apr 2012 20:10:51 +0200, zbigniew napisał(a):
>>
>>> Jakie potrawy podaje się w wielką sobotę
>>>
>>> chodzi mi w zasadzie o obiad
>>> Z.
>>
>> Jaki znowu obiad?
>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze święconką z
>> kościoła.
>> Obowiazkowy żurek z białą kiełbasą, chrzanem, czosnkiem i jajkiem, a
>> potemmmmm... wszystko jak leci, co tam tylko masz.
>> Tyle ze to wielkanocne śniadanie ciągnie się jeszcze przez "obiad", moze
>> nawet trwać aż do kolacji :-).
>> --
> Poprzyniesieniu święconego do domu, ustawia się kosz na honorowym miejscu,
> konsumuje tradycyjny wielkosobotni obiadek np ziemniaki w mundurkach i śledź
> pieczony a potem na Groby. Rozumiem, ze na wsi gdzie jest jeden kościół to
> nie ma co odwiedzać, ale nie wszyscy mieszkają na wsi. U nas w mieście gdzie
> dawniej było 100 kościołów a teraz jest ze dwa razy tyle, obowiązkowo
> odwiedza się Groby przynajmniej w obrębie Plant, a szczególnie u Pijarów.
> Coroczne dyskusje czym nas Pijarzy zaskoczą, to dodatkowy smaczek
> świąteczny.
> Jak jeszcze pracowałem, to w zalezności od grafiku zmian czasem chodziłem na
> nabożeństwo sobotnie do św. Anny, gdyż tam była rezurekcja wieczorem,
> przeważnie dla takich jak ja, którym praca dyktowała czas.
> Śniadanie Wielkanocne spożywać w sobotę? pfe! Słyszałem, że niektórzy po
> przyniesieniu święconego robią coś w rodzaju sałatki z poświęconych
> produktów, ale nie obżarstwo sobotnie...
> pozdrawiam
> Stefan
> PS. przypuszczam, że znowu naraziłem się Jedynej Prawdzie
Ależ skąd. Wytłumaczyłam post wyżej.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2012-04-03 21:03:51
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia Tue, 03 Apr 2012 09:37:59 +0200, Aicha napisał(a):
> W dniu 2012-04-03 08:54, Bbjk pisze:
>
>>> Rezurekcję też można sobie przenieść z wieczora/nocy/niedzielnego ranka
>>> na sobotę rano, tak spowiednik powiedział?
>>
>> "Głównym posiłkiem świąt było zawsze, podobnie jak obecnie, późne
>> niedzielne śniadanie".
>> http://liturgia.wiara.pl/doc/420835.Wielkanocne-snia
danie-w-dawnej-Polsce
>
> Ale po co jeść dwa dni, skoro można trzy :)
No to nie jedz, czyż zabraniam się głodzić? - cóż Ci do moich zwyczajów.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2012-04-03 21:06:37
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia Tue, 03 Apr 2012 09:46:48 +0200, Anai napisał(a):
> W dniu 02.04.2012 23:06, Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 02 Apr 2012 20:10:51 +0200, zbigniew napisał(a):
>>
>>> Jakie potrawy podaje się w wielką sobotę
>>>
>>> chodzi mi w zasadzie o obiad
>>> Z.
>>
>> Jaki znowu obiad?
>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze święconką z
>> kościoła.
>> Obowiazkowy żurek z białą kiełbasą, chrzanem, czosnkiem i jajkiem, a
>> potemmmmm... wszystko jak leci, co tam tylko masz.
>
>
> Wszystko prawda tylko, że w niedzielę... ;)
Można i tak. Tradycje rodzinne sa różne i ich odmienność jak wyżej w zadnym
aspekcie nie narusza fundamentów wiary, trzeba tylko dobrze wiedzieć, co do
czego i o co w czym chodzi.
Nie chodzi na pewno o huczne zabawy w Wielką Sobotę ani o obżarstwo bez
miary.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2012-04-03 21:07:35
Temat: Re: co w wielką sobotęDnia Tue, 03 Apr 2012 14:31:08 +0200, Theli napisał(a):
> W dniu 2012-04-03 09:04, medea pisze:
>> W dniu 2012-04-02 23:06, Ikselka pisze:
>>> W Wielką Sobotę się je wielkanocne śniadanie - po przyjściu ze
>>> święconką z kościoła.
>>
>> :-O
>> To jakiś żarcik?
>>
> Ciekawe czy:
> - pójdzie w zaparte: tak, taka jest przecież polska tradycja
> - powie po prostu: tak, my tak robimy
> - przyzna się do pomyłki
> - zacznie wmawiać, że źle ją zrozumieliśmy?
>
> th
powie po prostu: tak, my tak robimy
PS. O, długo Cię nie było, jak miło było wywołać.
--
XL wiosenna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2012-04-03 21:10:32
Temat: Re: co w wielką sobotęIkselka pisze:
> Dnia Tue, 03 Apr 2012 09:37:59 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-04-03 08:54, Bbjk pisze:
>>
>>>> Rezurekcję też można sobie przenieść z wieczora/nocy/niedzielnego ranka
>>>> na sobotę rano, tak spowiednik powiedział?
>>> "Głównym posiłkiem świąt było zawsze, podobnie jak obecnie, późne
>>> niedzielne śniadanie".
>>> http://liturgia.wiara.pl/doc/420835.Wielkanocne-snia
danie-w-dawnej-Polsce
>> Ale po co jeść dwa dni, skoro można trzy :)
>
> No to nie jedz, czyż zabraniam się głodzić? - cóż Ci do moich zwyczajów.
Tylko te zwyczaje to dość osobliwe jednak są, jak widać po reakcji
dyskutantów.
U nas w sobotę post - nie jemy mięsa, nie ma typowego obiadu. Rano
rezurekcja, a potem dopiero śniadanie wielkanocne, kiedy dzielimy się
święconką.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2012-04-03 21:13:08
Temat: Re: co w wielką sobotęPaulinka pisze:
> Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 03 Apr 2012 09:37:59 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-04-03 08:54, Bbjk pisze:
>>>
>>>>> Rezurekcję też można sobie przenieść z wieczora/nocy/niedzielnego
>>>>> ranka
>>>>> na sobotę rano, tak spowiednik powiedział?
>>>> "Głównym posiłkiem świąt było zawsze, podobnie jak obecnie, późne
>>>> niedzielne śniadanie".
>>>> http://liturgia.wiara.pl/doc/420835.Wielkanocne-snia
danie-w-dawnej-Polsce
>>>>
>>> Ale po co jeść dwa dni, skoro można trzy :)
>>
>> No to nie jedz, czyż zabraniam się głodzić? - cóż Ci do moich zwyczajów.
>
> Tylko te zwyczaje to dość osobliwe jednak są, jak widać po reakcji
> dyskutantów.
> U nas w sobotę post - nie jemy mięsa, nie ma typowego obiadu. Rano
> rezurekcja, a potem dopiero śniadanie wielkanocne, kiedy dzielimy się
> święconką.
Rano w Niedzielę wielkanocną, żeby nie było niedomówień, bo mi znowu
jakiś kfiatek wyszedł ;)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |