Data: 2002-02-27 19:05:53
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "lolo" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> napisał w wiadomości
news:3C7D0E61.9DE59A85@iimcb.gov.pl...
> lolo wrote:
>
> > Współczuję Ci, mało 10 minut to może 15 wystarczy na pacjęta to jak ich
40
> > przyjmiesz to siedzisz bez przerwy w przychodni 10 godzin tos po prostu
> > pracocholik :-)
>
> Myślę, że twoje kpiny są wysoce obraźliwe dla tych lekarzy, którzy z
> samozaparciem tak właśnie pracują. Jeżeli twoim celem jest zniechęcić ich
do
> poświęcania się, to jesteś na dobrej drodze. Z satysfakcją stwierdzę, że
kiedyś
> możesz potrzebować DOBREGO lekarza, i im bardziej teraz kpisz, tym
trudniej (i
> drożej) będzie cię ten dobry lekarz kosztował w przyszłości.
>
W sumie nie była to kpina przynajmniej pisałem ten post jej nie mając na
uwadze, lecz matematyczne wyliczenia. Gwoli wyjaśnienia bardzo rzadko
korzystam z publicznych ZOZ-ów i preferuje lecznictwo prywatne odpłatne.
Lecz dziś w Rzeszowie w którym mieszkam byłem z dzieckiem w przychodni i
trafiłem chyba na kumulację przedstawicieli firm farmaceutycznych miłą
panienkę i chłopaka w nienagannie skrojonym garniturku, przyszli akurat di
jedynej lekarki pediatry przyjmującej akurat w tych godzinach. Po prostu
pech.
Rzadko kpie z lekarzy i to w przypadkach ewidentnych, a doceniam
kompetentnych. Dlatego mnie sporo kosztują jeśli jest taka potrzeba, mimo iż
płacę świadomy ZUS, no może nie najwyższy ale taki jak w dg.
|