Data: 2002-02-27 19:26:47
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: "lolo" <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Lech Trzeciak" <l...@i...gov.pl> napisał w wiadomości
news:3C7D0E34.FC0EC6CF@iimcb.gov.pl...
> Czasy kolejek w nabiałowych szczęśliwie minęły wraz z urynkowieniem tej
części
> gospodarki. Teraz sklepowa zarabia tyle, na ile zasługuje, nie dostaje też
> łapówek za wydanie towaru spod lady.
>
> Czy coś już świta, czy dalej nic?
>
Może nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi to był przykład.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A co do całokształtu to znam przypadek gdy w dowód sympatii mojemu znajomemu
przedstawicielka firm farmaceutycznej zaproponowała zakup podkreślam zakup
laptopa za 10% wartości że niby firma się wyzbywa starych no tak tylko że to
było i tak 1200zł . Rozumiem że to skrajny przypadek. Zresztą po to są grupy
dyskusyjne żeby dyskutować a co Polak to inne zdanie.
Wiec dla zadowolenia to teraz powiem tak: jak wspaniale jest że do
przychodni zdrowia publicznych przychodzą przedstawiciele firm
farmaceutycznych i zapoznają lekarzy z nowinkami farmaceutycznymi bo nie
mogą tego robić popołudniami bo chcą mieć prywatne życie w przeciwieństwie
do lekarzy którzy prywatnego życia nie chcą mieć bo pomagają chorym w
prywatnych ZOZ-ach i gabinetach (zapewne jest to spowodowane niskimi
zarobkami) lub chęciom pomagania ludziom potrzebującym porady.
I TO JEST KPINA.
pozdrawiam wszystkich grupowiczów
lolo
|