Data: 2002-03-08 12:02:16
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
pezet wrote:
> ktorzy uznaja tylko polskie leki, ale kiedy zachoruje
> ktos z ich rodziny, wtedy bez wahania wybieraja lek oryginalny.
Jakoś mnie osobiście leki polskie pomagają ...
>
> Chodzi mi tylko o to,
> ze nadal sa "rowni i rowniejsi" wobec prawa.
Nie podałeś żadnych konkretnych danych, do jednego worka pakując "bez
licencji" i "niezgodnie ze standardami", a te 80% to nie wiem do czego się
odnosi: liczby preparatów na rynku? wartości sprzedaży?
Jeżeli chodzi o podaną przez ciebie analogię do praw autorskich, to nie jest
ona dobra o tyle, że okres ochrony praw autorskich jest długi (50 lat - o
ile dobrze pamiętam - i być może będzie wydłużany, ale to NTG), zaś okres
ochrony patentowej jest rzędu 15-17 lat. Patenty na szereg doskonałych leków
właśnie wygasły, co jest niemiłym zjawiskiem dla firm farmaceutycznych je
produkujących. Jako znamienny przykład podam ranitydynę (Zantac) z firmy
Glaxo. Nie ma żadnego powodu, by płacić (przepłacać) za Zantac, skoro inne
firmy mogą legalnie produkować ranitydynę po znacznie mniejszych kosztach.
Leszek
|