Data: 2005-07-27 15:33:03
Temat: Re: co ze storczykami?
Od: "Maria Maciąg" <m...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania I." <aniai_usun_to@i_to_tez.o2.pl> napisał w wiadomości
news:dbvsvl$9tp$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Mam dwa storczyki- jeden mój od poczatku- popularny phalenopsis (mam
> nadzieję, że nie zrobiłam byka w nazwie). Ładnie kwitł, teraz ładnie
> wypuszcza liście. Co zrobić żeby fajnie mu się żyło? Na razie
> zostawiłam, jak jest, ale jeden z korzeni (powietrznych?) wylazł dołem
> doniczki i nie wiem, czy tak może być czy nie. Doniczka jest
> półprzeźroczysta i widać, że jest tam więcej korzeni niż ziemi, a
> właściwe jakiejś kory.
Doniczka jest półprzeźroczysta, żeby można było z zewnątrz ocenić stan
podłoża i korzeni. Korzenie powinny być szarozielone z zielonymi końcówkami.
Podłoże powinno być o grubej granulacji. To co widać na zdjęciu w doniczce
wygląda mi zbyt zamoczone i ciemne.
>Przesadzać?
Jest po kwitnieniu, warto delikatnie wybić storczyka i zobaczyć co jest
wewnątrz.
> A łodygę po kwiatkach obciąć czy nie?
> bo wcale nie wyschła.
> http://www.sptramp.webd.pl/temp/storczyk1.jpg
Ja nie odcinam dopóki nie zżółknie, ale są różne szkoły. Niektórych razi
taki goły pęd.
> Drugi nawet nie wiem jak się nazywa, ale ewidentnie coś z nim nie tak.
Wygląda na hyb. miltonii. Miał kwiaty podobne do bratków? Zobaczyłaś chociaż
jeden?
> Pączki poschły i opadły, część liści też- bardzo szybko nawet. Musiałam
> wyciąć jeden pęd bo zaczął gnić od dołu. Reszta teraz stoi smętnie w
> doniczce i ani w te ani we wte :(
> http://www.sptramp.webd.pl/temp/storczyk2.jpg
> Może ktoś mądry podpowie co to jest i jak się tym zająć?
Storczyk wygląda na zalany. A że miltoniowate mają zazwyczaj drobniejsze
podłoże, to i efekty widać szybciej. Metoda 'małych drinków', czyli
podlewanie często i po trochu szkodzi także storczykom. Stanowczo odradzam.
Dać dużo miękkiej wody, nawet w niej namoczyć, ale następny raz podlać
dopiero, jak podłoże przeschnie.
Więcej informacji jest na mojej stronie, a także na stronach storczykowych.
Z pozdrowieniami, Maria
|