Data: 2002-12-14 11:43:51
Temat: Re: co zrobic?
Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
beniamin wrote:
[cut]
| A oto cała historia. Powiedzmy że ma na imie Justyna, [cut] Poznaliśmy się
w pracy, pracujemy razem ponad 2 lata.
[cut]
pewnego razu na imprezie
| ona spytała czy ja chciałbym aby miedzy nami bylo coś wiecej niż
| przyjażń.
[cut] tak się zaczęło. Lecz trwało to bardzo krótko, po trzech
| tygodniach powiedziała mi że nie będziemy się spotykać. Jako powód
| powiedziała że nie jest gotowa na to żeby się z kimś wiązać. Lecz
| powiedziała jeszcze coś, że wie że kiedyś będzie tego napewno żałować.
[cut]
Nie wiem co dalej powinienem zrobić i
| zwracam się do was z prośbą o radę. Będę wdzięczny za wszelkie wypowiedzi.
Dać jej odejść, a na odchodne poradzić, żeby czytała i oglądała mniej
romansów oraz czasopism dla kobiet. :-)
Z tego, co piszesz i przytaczasz miałoby wynikać, że odeszła, bo miałeś zbyt
poważne i dalekosiężne plany wobec niej, podczas, gdy dla niej coś więcej
nie było aż takim więcej.
Tak też mogło być, ale czy tak było?
Czy coś było/okazało się/ nie tak w tych trzech tygodniach? Jak się
zmieniała wasza wzajemna relacja i temperatura?
Saulo (laik)
|