Wiadomość od Janek W (j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl) dostałam
taką:

>
> 1. Zacząć mysleć.
> 2. Ponownie się odchudzić, tym razem mądrze.
> 3. Przeczytać grupę kilka miesięcy wstecz.
> 4. Na podstawie tych informacji zmienić swój styl zycia i
> odżywiania na zawsze.
>
> albo...
> rób to, co robisz do tej pory i bądź jeszcze bardziej gruba
>

Zabrzmiało agresywnie, ale cóż masz rację:)
Nic nie należy robić, tylko się pilnować. Dieta mam nadzieję była OK,
ale niestety dieta to nie schudnięcie i powrót do dawnego odżywiania,
to musi być po prostu nowy sposób życia:). Łatwo sie mówi:) wiem.
Przeżywam ostatnio podobne załamanie kilkuletniego sposobu odżywiania,
sama nie wiem czemu, ale jakoś tak mi wyszło w życiu i strasznie trudno
mi się na nowo zmusić do konsekwencji:)
Trzymam za Ciebie kciuki Agnieszko! Uda Ci się, tylko powoli:) I nie
mysl ciągle o schudnięciu, ponieważ, ja przynajmniej, jak tylko zacznę
myśleć o odchudzaniu robię się strasznie głodna:)
--
Pozdrawiam Misia