« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-05-17 09:46:23
Temat: cukinia milano?Jadłam ostatnio w knajpie sałatkę z rucoli na bazie "cukinii milano". Chcę
coś takiego powtórzyć na własną rękę, tylko się zastanawiam, czy to jest
jakaś odmiana cukinii, czy też sposób jej przyrządzenia? Tak na moje oko, to
były cienkie plastry cukinii (długie, wzdłuż a nie w poprzek warzywa), jakby
delikatnie zamarynowane w balsamico. Ktoś ma pomysł?
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-05-17 09:54:37
Temat: Re: cukinia milano?notujaca napisał(a) 17/05/2006 11:46:
> Jadłam ostatnio w knajpie sałatkę z rucoli na bazie "cukinii milano". Chcę
> coś takiego powtórzyć na własną rękę, tylko się zastanawiam, czy to jest
> jakaś odmiana cukinii, czy też sposób jej przyrządzenia? Tak na moje oko, to
> były cienkie plastry cukinii (długie, wzdłuż a nie w poprzek warzywa), jakby
> delikatnie zamarynowane w balsamico. Ktoś ma pomysł?
PS. Bo, nawiązując do wątku sprzed paru dni, zakupiłam sobie 8-letni ocet
balsamiczny i chcę zrobić z nim coś pysznego :-)
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-05-17 12:19:33
Temat: Re: cukinia milano?"notujaca" <n...@g...pl> wrote in message
news:C090BD8F.5890%notujaca@gazeta.pl...
> Jadłam ostatnio w knajpie sałatkę z rucoli na bazie "cukinii milano". Chcę
> coś takiego powtórzyć na własną rękę, tylko się zastanawiam, czy to jest
> jakaś odmiana cukinii, czy też sposób jej przyrządzenia?
To odmiana cukini - zucchini nero di Milano. Wczesna i "slodka" w smaku.
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-05-17 12:24:10
Temat: Re: cukinia milano?eM eL napisał(a) 17/05/2006 14:19:
> "notujaca" <n...@g...pl> wrote in message
> news:C090BD8F.5890%notujaca@gazeta.pl...
>> Jadłam ostatnio w knajpie sałatkę z rucoli na bazie "cukinii milano". Chcę
>> coś takiego powtórzyć na własną rękę, tylko się zastanawiam, czy to jest
>> jakaś odmiana cukinii, czy też sposób jej przyrządzenia?
>
> To odmiana cukini - zucchini nero di Milano. Wczesna i "slodka" w smaku.
O, dzięki :-) A czy myślisz, że w smaku bardzo się różni od takiej zwykłej?
No i czy ma ktoś pomysł na cukinię z balsamico? Myślałam żeby ją zblanszować
i odstawić z odrobiną octu na jakąś godzinkę, ale może ta marynata powinna
coś zaierać poza octem?
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-05-17 12:50:29
Temat: Re: cukinia milano?"notujaca" <n...@g...pl> wrote in message
news:C090E28A.5911%notujaca@gazeta.pl...
> O, dzięki :-) A czy myślisz, że w smaku bardzo się różni od takiej
> zwykłej?
Z przepisow wynika,ze smakuje jak zucchini (czyli jak zielone nic...) ale
jest popularna ze wzgledu na kolor skorki (prawie czarna) co dodaje koloru
do salatek i te pe.
> No i czy ma ktoś pomysł na cukinię z balsamico? Myślałam żeby ją
> zblanszować
> i odstawić z odrobiną octu na jakąś godzinkę, ale może ta marynata powinna
> coś zaierać poza octem?
Mysle sobie, ze marynowanie zucchini nie ma sensu. I mimo tego, ze wiele
sosow (takze do slatek) zawiera ocet balsamiczny, wydaje mi sie, ze padasz
ofiara "mitu" octu balsamicznego - nadaje sie on do wielu rzeczy, ale nie
jest panaceum na bolaczki kuchenne - ot, skladnik po prostu.
A co do zuchinii z octem balsamicznym to mozna np. tak (przepisow w sieci
zatrzesienie...)
Mloda zucchini w skorce pokroic w dlugie plastry, tak ok 1,5-2 cm grubosci,
posypac pieprzem i sola i natychmiast opiec delikatnie np. na dobrze
rozgrzanej zeliwnej patelni z odrobina oleju az zucchini bedzie nieco
miekka, ale jeszcze chrupka. Tak samo mozna opiec jedna slodka cebula
(Vidalia, Texas, etc.) pokrojona w grube plastry.
Podawac z sosem:
Gotowac 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina i 1/2 szklanki octu
balsamicznego (rowne miary) z jedna b. drobno pokrojona szalotka az zostanie
ok. 1/3 plynu. Plyn odcedzic, wmieszac lyzke masla, doprawic sola i
pieprzem do smaku. Nie gotowac! Polewac zucchini i cebule goracym sosem.
Znakomite do steka, BBQ wolowiny, etc.
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-05-17 12:56:40
Temat: Re: cukinia milano?eM eL napisał(a) 17/05/2006 14:50:
> Mysle sobie, ze marynowanie zucchini nie ma sensu. I mimo tego, ze wiele
> sosow (takze do slatek) zawiera ocet balsamiczny, wydaje mi sie, ze padasz
> ofiara "mitu" octu balsamicznego - nadaje sie on do wielu rzeczy, ale nie
> jest panaceum na bolaczki kuchenne - ot, skladnik po prostu.
No mnie po prostu bardzo smakuje cukinia "przegryziona" z octem
balsamicznym. A dobry ocet balsamiczny to nie mit, to niebo w gębie :-))))
Choć oczywiście de gustibus.
> A co do zuchinii z octem balsamicznym to mozna np. tak (przepisow w sieci
> zatrzesienie...)
> Mloda zucchini w skorce pokroic w dlugie plastry, tak ok 1,5-2 cm grubosci,
> posypac pieprzem i sola i natychmiast opiec delikatnie np. na dobrze
> rozgrzanej zeliwnej patelni z odrobina oleju az zucchini bedzie nieco
> miekka, ale jeszcze chrupka.
Dzięki za przepis, brzmi ciekawie. Co prawda ja myślałam o cukinii bardziej
na surowo, ale może takie lekkie opieczenie zamiast blanszowania to też
fajny pomysł.
--
pzdr notująca
krytyk rzeczywistości
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-05-17 17:08:16
Temat: Re: cukinia milano?notujaca napisał(a):
> Dzięki za przepis, brzmi ciekawie. Co prawda ja myślałam o cukinii bardziej
> na surowo, ale może takie lekkie opieczenie zamiast blanszowania to też
> fajny pomysł.
Ja w ubiegłą niedzile pokroiłem cukinie w plasterki, posmarowałem lekko
oliwą (z bazylią), potem trochę soli i pieprzu, i na 20 minut do piekarnika.
Wyśmienita była
Michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-05-17 19:04:52
Temat: Re: cukinia milano?eM eL schrieb:
> A co do zuchinii z octem balsamicznym to mozna np. tak (przepisow w sieci
> zatrzesienie...)
> Mloda zucchini w skorce pokroic w dlugie plastry, tak ok 1,5-2 cm grubosci,
coś mi się zdaje, że rąbnąłeś się o 10. Ja kroję cukinię (i bakłażan,
ten bardziej lubię) na plastry grubości 1.5-2mm
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-05-17 19:12:41
Temat: Re: cukinia milano? "Waldemar" <w...@i...de> wrote in message
news:4d1aeoF18211sU2@uni-berlin.de...
> coś mi się zdaje, że rąbnąłeś się o 10. Ja kroję cukinię (i bakłażan, ten bardziej
> lubię) na plastry grubości 1.5-2mm
ToTy. Natomiast w przepisie chodzi o grube plastry - bardzo grube. Chodzi o to,
aby po przypieczeniu byl gruby, miesisty, soczysty kes zucchini a nie suchy wior.
--
><eM eL><
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-05-17 19:23:36
Temat: Re: cukinia milano?eM eL schrieb:
> "Waldemar" <w...@i...de> wrote in message
> news:4d1aeoF18211sU2@uni-berlin.de...
>> coś mi się zdaje, że rąbnąłeś się o 10. Ja kroję cukinię (i bakłażan, ten bardziej
>> lubię) na plastry grubości 1.5-2mm
>
> ToTy. Natomiast w przepisie chodzi o grube plastry - bardzo grube. Chodzi o to,
> aby po przypieczeniu byl gruby, miesisty, soczysty kes zucchini a nie suchy wior.
>
też nie mam wióra. Ale można i tak spróbować.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |