Data: 2007-07-28 18:46:49
Temat: Re: cygaro?
Od: ps <b...@c...cyk>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 28 Jul 2007 19:59:38 +0200, Agnieszka napisał(a):
> A zapewniam Cię, że psychiczny
> ból związany z patrzeniem i współodczuwaniem cierpienia ukochanej osoby,
> bywa czasem bardziej dolegliwy niż te faktyczne fizyczne cierpienia.
Tak mi sie dowcip przypomnial.
Wynaleziono sprzet przenoszacy bol z rodzacej na ojca dziecka. Sala
porodowa - rodzaca, jej maz. Na poczatku przesylaja facetowi 25% bolu -
facet spokojnie stoi, nic go nie rusza... 50% - ten sam efekt, daja 100% -
facet stwierdza, ze ten "bol rodzenia" to jakas wielka sciema.
Po powrocie do domu przed drzwiami zauwaja martwego listonosza, ktorego
twarz zdradzala potworna meczarnie ;)
A powaznie, jako faceci nie tylko empatia jest dla nas ciezkim
doswiadczeniem, ale sposob w jaki czesc (wiekoszosc?) kobiet wykorzystuje
ciaze grajac na naszych emocjach.
Kri Z
|