Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.glorb.com!p
ostnews.google.com!r6g2000vbo.googlegroups.com!not-for-mail
From: JaMyszka <f...@g...com>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: cykliczny katar i zapalenie oskrzeli
Date: Wed, 13 Apr 2011 04:55:18 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 37
Message-ID: <1...@r...googlegroups.com>
References: <1...@n...onet.pl>
<f...@w...googlegroups.com>
<a...@k...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: 90.156.27.94
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1302695719 1140 127.0.0.1 (13 Apr 2011 11:55:19 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 13 Apr 2011 11:55:19 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r6g2000vbo.googlegroups.com; posting-host=90.156.27.94;
posting-account=5A-smgoAAAAc_VafBz-BafGlh1LXIJKB
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US) AppleWebKit/534.16
(KHTML, like Gecko) Chrome/10.0.648.204 Safari/534.16,gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:267158
Ukryj nagłówki
On 12 Kwi, 15:37, performerka wrote:
> [...]
> przy alergii moze bys i kaszel i katar, chrząkanie, i nawet
> podwyższona
> temperatura wiec antybiotyki beda wówczas zbyteczne,
> rzecz oczywista
Moje dziecko w niemowlęctwie też często miało katar i zapalenie
oskrzeli. Gdy po jego drugim pobycie w szpitalu zgłosiłam się na
kontrolę, to lekarka po zbadaniu i zapoznaniu się z kartą dziecka
(trafiłam w przychodni do nowej), stwierdziła, że jego stan jest taki
sam jak przedszpitalny i prawie bronchitowy. I zaordynowała mu
gentamecynę (w szpitalu brał penicylinę). Gdy na późniejszych wizytach
u niej dochodziłam powodu tych katarów i zapaleń, to powiedziała mi,
że to może być jakaś bakteria, na którą mój syn tak reaguje, a u
innych ona jest niezauważalna. I powiedziała mi też, że jej syn
również tak miał. A minęło mu, gdy w wieku 12 lat wywiozła go do
Jugosławii. No to się zakręciłam tu i tam, i wywiozłam ledwo wyleczone
dziecko 9 m-czne nad nasze polski morze. Przetrwaliśmy cały turnus 2
tyg., choć miałam tam jeden "incydent" lekarski. Warunki były
spartańskie - wrzesień, domek z dykty prawie na wydmach. A rano, by
nałożyć dziecku suche ubranie, to wieczorem kładłam je pod poduszkę. I
faktycznie - już więcej mu oskrzela nie grały, ale też ja wywoziłam go
corocznie latem nad morze, a zimą w góry.
--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?): http://zwijaj.pl/
|