cypryśnik błotny
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-02 07:39:14
Temat: cypryśnik błotnyOd: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nie śmiejcie się .Sentymentalna jestem i już.Łaziłam wczoraj po boisku mojej
dawnej podstawówki i ze zdumieniem odkryłam tam wielkiego cypryśnika
błotnego. / tak myślę,ale nie jestem pewna/Jeśli Ewa .Sz.wlóczy się
po Krzykach,to mi potwierdzi lub zaprzeczy :)
Zebrałam parę szyszek i nie wiem co dalej.Do lodówki ,do doniczki,czy do gruntu.
Nie mam Terpińskiego,ani nic takiego.Poradżcie,proszę...
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2004-12-02 10:52:48
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Dirko" <d...@5...pl> szukaj wiadomości tego autora
W wiadomości news:5d7a.00000e6a.41aec6a1@newsgate.onet.pl Lilka
<l...@t...pl> napisał(a):
> Nie śmiejcie się .Sentymentalna jestem i już.Łaziłam wczoraj po
> boisku mojej dawnej podstawówki i ze zdumieniem odkryłam tam
> wielkiego cypryśnika błotnego. / tak myślę,ale nie jestem
> pewna/Jeśli Ewa .Sz.wlóczy się po Krzykach,to mi potwierdzi lub
> zaprzeczy :) Zebrałam parę szyszek i nie wiem co dalej.Do lodówki
> ,do doniczki,czy do gruntu. Nie mam Terpińskiego,ani nic
> takiego.Poradżcie,proszę... Pozdrawiam, Lilka
Hejka. Może być problem, bo cypryśnik błotny zawiązuje szyszki,
lecz nasiona są przeważnie płonne. :-( Dlatego rozmnaża się go
(wyłącznie) z nasion, które należy sprowadzić z zagranicy. Jak to
zrobić Terpiński milczy. Może fachowcy z AR w Poznaniu pomogą? (... Dr
hab. S. Korszun, mgr inż. P. Adler, mgr inż. M. Golcz (AR, Poznań):
Rozmnażanie cypryśnika błotnego (Taxodium distichum (L.)Rich.) z
nasion....)
Pozdrawiam orientacyjnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-02 13:43:58
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
>
> Hejka. Może być problem, bo cypryśnik błotny zawiązuje szyszki,
> lecz nasiona są przeważnie płonne. :-( Dlatego rozmnaża się go
> (wyłącznie) z nasion, które należy sprowadzić z zagranicy. Jak to
> zrobić Terpiński milczy. Może fachowcy z AR w Poznaniu pomogą? (... Dr
> hab. S. Korszun, mgr inż. P. Adler, mgr inż. M. Golcz (AR, Poznań):
> Rozmnażanie cypryśnika błotnego (Taxodium distichum (L.)Rich.) z
> nasion....)
> Pozdrawiam orientacyjnie Ja...cki
>
Dzięki serdeczne.Pozostaje mi tylko mieć nadzieję,że to nie cypryśnik tylko
inne fajne drzewo.Jak Ewa kiedyś zacznie łazić po Krzykach zamiast po krzakach
to mi powie /Jastrzębia,boisko od Gajowickiej/ :))
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-12-02 15:09:29
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora
"Lilka" <l...@t...pl> wrote in
news:5d7a.00000fa7.41af1c1d@newsgate.onet.pl:
> Pozostaje mi tylko mieć nadzieję,że to nie cypryśnik
> tylko inne fajne drzewo.Jak Ewa kiedyś zacznie łazić po Krzykach
> zamiast po krzakach to mi powie /Jastrzębia,boisko od Gajowickiej/
Jak tam sa krzaki, to zajrze, jesli tylko jedno drzewo, to nie wiem.. :-)
A tak serio to na Gajowickiej bywam dosc regularnie, wiec przypuszczam, ze
zajrze. Tyle ze ostatnio ciagle ciemno jak wylaze na zewnatrz.. albo
jeszcze, albo juz..
Pozdrowienia - Ewa Sz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-12-02 20:55:41
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora
"Lilka" <l...@t...pl> wrote:
> Zebrałam parę szyszek i nie wiem co dalej.Do lodówki ,do
> doniczki,czy do gruntu.
Według Hrynkiewicza et al: ,,[...] jego szyszki (i nasiona) w Polsce
nie dojrzewają.'' i dalej:
Szyszki na południu Europy i w ojczyźnie [chodzi o Amerykę Północną -
GS] dojrzewają w październiku-listopadzie. Zebrane szyszki
pozostawia się niewyłuszczone do czasu wysiewu nasion. [...]
Nasiona należy wysiewać w marcu-kwietniu -- najlepiej do skrzynek w
namiocie foliowym w inspektach -- rzadziej w szklarni-mnożarce (pod
szkłem). Przed wysiewem nasiona należy trzymać w stale wilgotnym
miejscu, a potem moczyć przez 2 tygodnie w wodzie o temperaturze
18-25 stopni C. Przy wysiewie nasiona należy wcisnąć do gleby lub
torfu mieszanego z piaskiem (2:1), przyklepać i nakryć 1 cm warstwą
piasku.
Pozdrawiam,
Grzesiek
PS. Całkiem duży okaz cypryśnika rośnie w Parku Szczytnickim
--
Był raz pewien pan w Pernambuko,
Który jaja swe krył pod peruką
Mówiąc: ,,Tylko dwa mam
I dlatego tak dbam,
Bo w ten sposób mi się nie potłuką''.
(C) Maciej Słomczyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-12-03 00:13:35
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora
"Dirko" <d...@5...pl> wrote in message
news:coms70$rel$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hejka. Może być problem, bo cypryśnik błotny zawiązuje szyszki,
> lecz nasiona są przeważnie płonne. :-( Dlatego rozmnaża się go
> (wyłącznie) z nasion, które należy sprowadzić z zagranicy. [...]
Podobny poglad panuje na temat metasekwoji. Zebralem wlasnie troszke
nasion (wiekszosc sie juz wysypala) i jesli wzejda, bedzie to przelom :)
Wygladaja dobrze.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-12-03 06:36:15
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Lilka" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora
> "Lilka" <l...@t...pl> wrote:
>
> > Zebrałam parę szyszek i nie wiem co dalej.Do lodówki ,do
> > doniczki,czy do gruntu.
>
> Według Hrynkiewicza et al: ,,[...] jego szyszki (i nasiona) w Polsce
> nie dojrzewają.'' i dalej:
>
> Szyszki na południu Europy i w ojczyźnie [chodzi o Amerykę Północną -
> GS] dojrzewają w październiku-listopadzie. Zebrane szyszki
> pozostawia się niewyłuszczone do czasu wysiewu nasion. [...]
> Nasiona należy wysiewać w marcu-kwietniu -- najlepiej do skrzynek w
> namiocie foliowym w inspektach -- rzadziej w szklarni-mnożarce (pod
> szkłem). Przed wysiewem nasiona należy trzymać w stale wilgotnym
> miejscu, a potem moczyć przez 2 tygodnie w wodzie o temperaturze
> 18-25 stopni C. Przy wysiewie nasiona należy wcisnąć do gleby lub
> torfu mieszanego z piaskiem (2:1), przyklepać i nakryć 1 cm warstwą
> piasku.
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
>
> PS. Całkiem duży okaz cypryśnika rośnie w Parku Szczytnickim
> -
W Szczytnickim to normalka,ale co ja robiłam na dużej przerwie,że nie
widziałam tego na boisku :)
Instrukcję obsługi szyszek przysłał mi już dobry Cżłowiek na priv.
/coś nie mógł wejść na grupę/Jego była taka sama,tylko nadziei
zostawił mi więcej ...
Większość tych szyszek sama się rozpadła na czynniki pierwsze,.
Pozdrawiam, Lilka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-12-03 09:31:24
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Paweł L." <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Lilka wrote:
> Dzięki serdeczne.Pozostaje mi tylko mieć nadzieję,że to nie cypryśnik tylko
> inne fajne drzewo.
Witam
Jeżeli nadal chodzi Ci o pewność, co to może być to spójrz tu:
http://botany.cs.tamu.edu/FLORA/Fern&Gym/F&G028.jpg
A z własnego doświadczenia mogę napisać tak:
Szyszki są praktycznie kuliste, dojrzałe rozsypują się w rękach i są
mocno "żywicujące", charakterystyczne są takie romby, z których się
składa szyszka.
Zbierałem tego dosyć dużo za wielką wodą (maniak). Sprawdzałem też ile
nasion jest pełnych (dla ciekawości). Z drzew rosnących w idealnych,
mokrych warunkach było ich maksymalnie 10%, reszta pusta. Przywiozłem
tego sporo i posiałem grubo w doniczce (jak leci-razem z szyszkami-
oczywiście szyszki były rozsypane). Nie zależało mi bardzo , bo miałem
już sporo rosnących roślinek. Nic nie wykiełkowało.Pozostawiłem
doniczkę, a właściwie skrzynkę na zewnątrz i nie miałem nawet czasu o
niej myśleć. Na wiosnę zaczęły pięknie kiełkować. Z litra tych
szyszko-nasion wyrosło może trzydzieści roślin, zdrowo i szybko
rosnących. Prawie wszystkie rozdałem.
Taka sama metoda "porzucenia" okazała się skuteczna dla derenia
jadalnego. W tym roku mam więcej innych "porzuconych" nasion.
Życzę Ci powodzenia z twoimi szyszkami, jeśli masz zdjęcie to podeślij.
Pozdrawiam Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-12-03 09:39:08
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Paweł L." <l...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Zapomniałem dodać, że te szyszki bardzo przyjemnie, balsamicznie(chyba
to jest właściwe słowo) pachną.
Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-12-04 07:06:27
Temat: Re: cypryśnik błotnyOd: "Jack" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Przechowywałem amerykańskie szyszki w wilgotnym piasku, po wysiewie (10g
nasion ) wykiełkowało mi ok 50-60 roslin - rosły swietnie - część rozdałem
część posadziłem, reszta zmarzła w ciagu którejś zimy stulecia...;(
Pozdro
Jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |